Dopisanie procentów do kwoty głównej pożyczki wywołuje ten sam skutek, co ich zapłata – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Zdaniem NSA nieuzasadnione byłoby czekanie, aż dojdzie do ich faktycznego uregulowania. Wtedy bowiem podatnik sam mógłby decydować o wysokości zobowiązania podatkowego, manipulując wielkością spłacanej kwoty oraz skapitalizowanych odsetek.
Sprawa dotyczyła firmy, która podpisała porozumienie kredytowe. Zgodnie z nim kredyt był przekazywany w transzach, a jego spłata miała rozpocząć się dopiero po otrzymaniu ostatniego przelewu. W tym czasie odsetki były dopisywane do kwoty głównej kredytu (kapitalizowane).
Spór dotyczył wykładni art. 16 ust. 1 pkt 10 lit. a ustawy o CIT. Zgodnie z nim nie uważa się za koszty uzyskania przychodu wydatków na spłatę pożyczek, kredytów, z wyjątkiem skapitalizowanych odsetek od pożyczek, kredytów.
Spółka, która zaciągnęła kredyt, zinterpretowała przepis w ten sposób, że odsetki stają się kosztem podatkowym dopiero w momencie ich faktycznej zapłaty, a nie z chwilą ich kapitalizacji. Przepis mówi przecież o wydatkach na skapitalizowane odsetki – tłumaczyła spółka.
Innego zdania był dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie. Wyjaśnił, że skapitalizowane odsetki podlegają zaliczeniu do kosztów na zasadach szczególnych – już z chwilą kapitalizacji. Gdyby było inaczej, to w ogóle nie można byłoby ich zaliczyć do kosztów podatkowych, bo po kapitalizacji stanowią część kwoty głównej pożyczki, a jej spłata nie jest kosztem – wyjaśnił dyrektor.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł tak samo. Wyjaśnił, że bez znaczenia jest to, czy odsetki zostaną skapitalizowane, czy faktycznie zapłacone, bo w jednym i drugim wypadku dochodzi do przysporzenia po stronie pożyczkodawcy opodatkowanego podatkiem dochodowym. W tym samym momencie odsetki stają się kosztem – wyjaśnił WSA.
NSA zgodził się z sądem I instancji. Wyjaśnił, że skoro na skutek kapitalizacji odsetki tracą swój byt i zostają dopisane do kwoty głównej kredytu, to kapitalizacja przynosi ten sam skutek co ich zapłata.
Czasem opłaca się odliczyć później
Zwykle spółkom zależy na tym, żeby koszt był już z chwilą kapitalizacji. Sytuacja firmy, której dotyczy wyrok, jest jednak szczególna. Ze stanu faktycznego sprawy wynika, że spółka nie zaliczyła odsetek kapitalizowanych w latach 1997–2002 do kosztów uzyskania przychodu (jak rozumiem, nie zaliczyła ich także do wartości początkowej inwestycji). W związku z tym chciała to zrobić później, w momencie zapłaty.
Wyrok jest dla niej niekorzystny, ponieważ ze względu na przedawnienie nie będzie już mogła złożyć skutecznej korekty za lata 1997–2002.
Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że jeżeli podatnik popełnił błąd, niezaliczając odsetek do wartości początkowej inwestycji (np. środków trwałych), to być może mógłby teraz dokonać korekty tej wartości. To pozwoliłoby mu w części lub w całości ująć wartość skapitalizowanych odsetek w kosztach podatkowych poprzez odpisy amortyzacyjne.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 25 marca 2015 r. sygn. akt II FSK 420/14.