Spółka jawna nie jest kapitałową i dlatego wszelkie restrukturyzacje z jej udziałem podlegają podatkowi od czynności cywilnoprawnych. Tak orzekł NSA
Obydwa składy orzekające uznały, że nie można przenosić na wszystkie spółki osobowe wniosków dotyczących spó- łek komandytowo-akcyjnych. Te ostatnie zostały uznane za kapitałowe, bo są tworami hybrydowymi, a spółka jawna nie.
Sprawy, które trafiły do NSA, dotyczyły takich samych stanów faktycznych. Chodziło o spółki z o.o., których kapitał zakładowy został podwyższony wskutek wniesienia aportem przedsiębiorstw spółek jawnych. W związku z podwyższeniem kapitału notariusz pobrał w 2010 i 2011 r. podatek.
Spółki uważały, że danina została pobrana nienależnie. Powołały się na zwolnienie dla czynności restrukturyzacyjnych, przewidziane w dyrektywie kapitałowej 2008/07/WE i implementowane do ustawy o PCC. Od 2009 r. spółki kapitałowe nie muszą płacić podatku od czynności restrukturyzacyjnych polegających na łączeniu, przekształceniach i wnoszeniu przedsiębiorstw lub ich zorganizowanych części albo udziałów i akcji.
Spółki jawne argumentowały, że one też powinny móc korzystać z tego przywileju. Skoro ustawodawca nakłada na nie obowiązek płacenia PCC, czyli podatku kapitałowego, to znaczy, że traktuje je jak spółki kapitałowe. Udowadniały, że ustawodawca błędnie zrozumiał opcję wynikająca z art. 9 dyrektywy kapitałowej. Co prawda mówi ona o tym, że państwa członkowskie mogą odmiennie uregulować status niektórych spółek, ale nie oznacza to, że mogą nałożyć na nie podatek kapitałowy.
Spółki zarzucały przy tym ustawodawcy, że popełnił błąd w sprawie spółek komandytowo-akcyjnych, o czym świadczy utrwalona linia orzecznicza. Na dodatek ten sam pogląd NSA wyraził w kilku wyrokach odnoszących się do spółek komandytowych (sygn. akt II FSK 1915/12, II FSK 2259/12, II FSK 55/13, II FSK 56/13, II FSK 2796/12, II FSK 2893/12, II FSK 126/13). Spółka jawna została uregulowana w ten sam sposób co komandytowa – przekonywały skarżące.
Dyrektorzy izb skarbowych w Łodzi i Krakowie nie podzielili tej argumentacji. Stwierdzili, że w art. 1a ustawy o PCC znalazł się wyraźny podział na spółki osobowe i kapitałowe, a spółka jawna została jednoznacznie zaliczona do pierwszej grupy.
Do takich samych wniosków doszły wojewódzkie sądy administracyjne w Łodzi i Krakowie. Zgodnie uznały, że Polska skorzystała jedynie z opcji przewidzianej w dyrektywie i miała prawo wyłączyć je spod działania unijnych przepisów. Gdyby przyjąć inaczej, to żadne państwo nie mogłoby skorzystać z opcji – zauważył WSA w Łodzi.
Argumentacja NSA była krótka. Sąd przywołał wyroki w sprawach spółek jawnych (sygn. akt II FSK 2301/12 i II FSK 2815/12), podzielając argumentację w nich zawartą. Nie odniósł się do korzystnych wyroków w sprawach spółek komandytowych.
ORZECZNICTWO
Wyroki NSA z 19 marca 2015 r., sygn. akt II FSK 143/13, II FSK 627/13.