Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego przyniósł przełom dla pracowników, którzy łączą realizację projektów badawczo-rozwojowych z wykonywaniem innych zadań.

Mowa o wyroku z 1 września 2022 r. (sygn. akt. II FSK 3033/19). NSA rozstrzygnął w nim ostatecznie trwającą od wielu lat dyskusję na temat kwalifikowalności wynagrodzenia za czas urlopu i choroby do ulgi na badania i rozwój. Orzeczenie to zostało opisane na łamach DGP w artykule „Ulga B+R obejmuje też urlop i chorobę” (DGP nr 171/2022).
Sąd orzekł, że wynagrodzenie to może być rozliczane w ramach ulgi w takiej proporcji, w jakiej czas pracy poświęcony na działania B+R pozostaje do ogólnego czasu pracy. Wyrok dotyczy osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, zlecenia oraz o dzieło.
Już wcześniej, 5 lutego br. (sygn. akt II FSK 1038/19), NSA potwierdził to samo w odniesieniu do pracowników, którzy w 100 proc. poświęcają swój czas na projekty badawczo-rozwojowe.
Mimo to dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej nadal wydaje niekorzystne w tej kwestii dla podatników interpretacje indywidualne. Nieustannie stoi na stanowisku, że wynagrodzenia za czas urlopu i choroby są kosztami niekwalifikowanymi.
Przykładowo w interpretacji z 12 września 2022 r. (znak: 0113-KDIPT1-3.4011.92.2022.2.MK) stwierdził: „Przez ogólny czas pracy pracownika w danym miesiącu należy rozumieć wyłącznie czas faktycznie przepracowany. W konsekwencji do obliczenia proporcji kosztów kwalifikowanych nie należy brać pod uwagę czasu, w jakim pracownik nie wykonywał pracy, np. w związku z urlopem czy też zwolnieniem lekarskim”.
Tezy te stoją w jasnej sprzeczności z orzeczeniami NSA.
Wrześniowy wyrok stanowi duże ułatwienie dla podatników z dwóch powodów. Po pierwsze, potwierdza możliwość odliczenia dodatkowych kosztów osobowych w ramach ulgi B+R, a przypomnijmy, że od 2022 r. istotnie zwiększył się limit odliczeń kosztów osobowych – ze 100 proc. do 200 proc. Po drugie, pozwala on na uproszczenie kalkulacji kosztów osobowych, ponieważ nie będzie już konieczności wykluczania wynagrodzeń chorobowych i za czas urlopu.
Jak taka kalkulacja wygląda w praktyce, pokazujemy na przykładzie.
Przykład
Pracownik, którego koszt zatrudnienia wynosi 10 tys. zł brutto, przeznacza 40 proc. swojego czasu pracy na obowiązki w zakresie B+R, a 60 proc. – na inne zadania. W lipcu przebywał on na urlopie przez połowę swojego czasu pracy (50 proc.).
Zgodnie z wykładnią prezentowaną przez dyrektora KIS w interpretacjach indywidualnych koszty osobowe należałoby obliczać w następujący sposób:
(10 000 x 50 proc.) x 40 proc. = 2000 zł, co przekłada się dla pracodawcy na 380 zł oszczędności miesięcznie w ramach ulgi B+R (przy założeniu 19-proc. stawki CIT) w latach 2016–2021, a od 2022 r. 760 zł (200 proc. kosztów osobowych).
Natomiast zgodnie z tezami wrześniowego wyroku NSA do kosztów kwalifikowanych w ramach ulgi B+R możemy zaliczyć również część wynagrodzenia za czas urlopu. Przyjęliśmy, że pracownik przez pół miesiąca był na urlopie, więc jego wynagrodzenie za ten okres wyniosło 5000 zł. W kosztach kwalifikowanych możemy więc uwzględnić dodatkowo:
5000 zł x 40 proc. = 2000 zł, co przyniesie dodatkowe miesięczne oszczędności w kwocie 380 zł w latach 2016–2021, a od roku 2022 – 760 zł.
W sumie więc dzięki uldze B+R firma oszczędza 760 zł miesięcznie w latach 2016–2021, a od roku 2022 r. – 1520 zł miesięcznie.