Polski pośrednik nie płaci VAT w naszym kraju, jeżeli dostawa towarów pomiędzy nim a jego pozaunijnymi kontrahentami jest poprzedzona inną dostawą, a transport jest przypisany do pierwszej z nich – stwierdził szef Krajowej Informacji Skarbowej, zmieniając interpretację wydaną w lipcu br. przez dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.
Polski pośrednik nie płaci VAT w naszym kraju, jeżeli dostawa towarów pomiędzy nim a jego pozaunijnymi kontrahentami jest poprzedzona inną dostawą, a transport jest przypisany do pierwszej z nich – stwierdził szef Krajowej Informacji Skarbowej, zmieniając interpretację wydaną w lipcu br. przez dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.
W takiej sytuacji – jak wyjaśnił szef KAS – pierwsza transakcja, między producentem a spółką pośredniczącą, jest dostawą „ruchomą”, opodatkowaną w miejscu rozpoczęcia transportu, czyli na terytorium Polski. Natomiast druga transakcja – pomiędzy spółką a jej pozaunijnymi klientami – ma charakter „nieruchomy”. Kluczowe jest bowiem to, do której z tych transakcji jest przypisany transport towarów.
Do ponownego przeanalizowania tej sprawy skłoniła szefa KAS skarga wniesiona przez spółkę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Organ stwierdził, że spółka miała rację, i zmienił interpretację z 4 lipca 2022 r. (sygn. 0111-KDIB3-3.4012.147.2022.2.JSU).
Problem dotyczył transakcji łańcuchowych.
Spółka z o.o. będąca czynnym podatnikiem VAT zamawia u polskiego producenta napoje alkoholowe, a następnie sprzedaje je swoim klientom – podmiotom mającym siedzibę i miejsca prowadzenia działalności poza terytorium Unii Europejskiej.
Napoje są produkowane w Polsce i transportowane bezpośrednio od producenta do klientów spółki spoza UE. Klienci płacą za towar z góry, zanim jeszcze towar opuści Polskę.
Zakup następuje na warunkach Incoterms CIF (Port Przeznaczenia Klienta). Sprzedaż odbywa się na warunkach Incoterms DAP (Port Przeznaczenia Klienta). Oznacza to, że producent dostarcza napoje na statek w polskim porcie, dokonuje odprawy eksportowej, opłaca ubezpieczenie i transport do portu przeznaczenia znajdującego się poza Unią Europejską.
Po przybyciu napojów klienci rozładowują je i dokonują odprawy celnej importowej.
Ryzyko uszkodzenia lub utraty napojów przechodzi z producenta na spółkę wraz z załadunkiem napojów na statek w polskim porcie, a ze spółki na klientów – w momencie dopłynięcia statku do portu przeznaczenia.
We wniosku o interpretację spółka wyjaśniła, że formalnie, w świetle art. 2 pkt 8 lit. a ustawy o VAT, eksporterem napojów jest ich producent. Dodała, że on też organizuje transport lub wysyłkę alkoholu do kraju spoza UE.
Natomiast prawa do rozporządzania towarami jak właściciel przechodzą z producenta na spółkę w Polsce w momencie zakończenia załadunku napojów na statek w polskim porcie. Potem, gdy statek dopływa do portu przeznaczenia, prawa do rozporządzania towarami jak właściciel przechodzą ze spółki na jej klientów.
Spółka podkreśliła, że nic nie zakłóca ciągłości transportu. Towar nie jest po drodze rozpakowywany, modyfikowany ani poddany innym czynnościom.
Spółka uważała, że nie powinna płacić w Polsce VAT od tych dostaw, bo wysyłka napojów jest przyporządkowana do dostawy dokonywanej przez producenta. Powołała się tu na art. 22 ust. 2, 2a i 2e pkt 1 ustawy o VAT. Z ostatniego z tych przepisów wynika, że jeżeli towary są wysyłane lub transportowane z terytorium kraju na terytorium państwa trzeciego przez pierwszego dostawcę (w tym wypadku przez producenta), to wysyłkę lub transport przyporządkowuje się jego dostawie.
Spółka twierdziła też, że skoro ryzyko uszkodzenia lub utraty napojów przechodzi ze spółki na klientów w porcie przeznaczenia i tam następuje przekazanie klientom faktycznego władztwa nad napojami, to należy uznać, że dostawa napojów (przekazanie prawa do rozporządzania nimi jak właściciel) ma miejsce poza terytorium Unii Europejskiej.
W interpretacji z 4 lipca br. dyrektor KIS uznał stanowisko spółki za nieprawidłowe. Stwierdził, że zgodnie z warunkami dostawy transport towarów należy przyporządkować dostawie realizowanej przez spółkę na rzecz jej klientów spoza UE. W rezultacie spółka powinna rozpoznać tę dostawę jako eksport towarów.
Problem polegał na tym, że spółka nie posiada dokumentów potwierdzających, że napoje opuściły terytorium UE. Ma je producent, bo to on organizuje transport. Zagrożone więc było prawo spółki do stawki 0 proc. VAT od eksportu. Dlatego złożyła ona skargę do WSA, ale zanim jeszcze sąd ją rozpatrzył, szef KAS zmienił interpretację.
Stwierdził, kierując się wnioskami z wyroku TSUE z 6 grudnia 2010 r. (w sprawie C-430/09), że w tej sprawie transport towarów powinien zostać przypisany dostawie dokonywanej przez producenta na rzecz drugiego podmiotu w łańcuchu dostaw, czyli spółki.
Transakcja ta jest więc dostawą „ruchomą”, opodatkowaną w miejscu rozpoczęcia transportu, czyli na terytorium kraju. Natomiast kolejna dostawa towarów – dokonana przez spółkę na rzecz docelowego nabywcy, czyli klientów spoza UE – jest dostawą „nieruchomą”, opodatkowaną w miejscu zakończenia transportu towarów – wyjaśnił szef KAS.
Stwierdził, że miejscem świadczenia w tym wypadku jest zatem terytorium państwa docelowego spoza UE, zgodnie z art. 22 ust. 3 pkt 2 ustawy o VAT. To oznacza, że spółka nie płaci w Polsce VAT z tytułu swojej transakcji. Dokonywane przez nią dostawy nie podlegają w Polsce opodatkowaniu.
Interpretacja zmieniająca wydana przez szefa KAS 22 sierpnia 2022 r., sygn. 0111-KDIB3-3.4012.147.2022.3.JSU
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama