Kto w ciągu sześciu miesięcy od nabycia spadku nie zgłosi tego urzędowi, straci prawo do zwolnienia, nawet gdyby przeszkodą były poważne względy zdrowotne – orzekł WSA w Krakowie.
Sprawa dotyczyła mężczyzny, który nabył spadek po matce. Ze względu na zły stan zdrowia i natłok obowiązków nie złożył zawiadomienia o nabyciu spadku w terminie, o którym mowa w art. 4a ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 86). Dopiero po roku, gdy już uporał się z problemami, złożył do urzędu skarbowego pismo o przywrócenie terminu na zgłoszenie darowizny. Tłumaczył, że po śmierci matki załamał się, a ponadto zmagał się z chorobą córki, żony i teściowej. Nałożyła się na to jego własna choroba kręgosłupa i problemy z poruszaniem się. Do wniosku o przywrócenie terminu dołączył dokumentację medyczną.
Naczelnik urzędu skarbowego odmówił jednak przywrócenia terminu. Stwierdził, że jest to termin prawa materialnego i przez to jest on nieprzywracalny.
Tak samo orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie. Podkreślił, że złożenie zgłoszenia w ciągu 6 miesięcy jest podstawowym warunkiem do skorzystania ze zwolnienia. Termin ten jest jednakowy dla wszystkich podatników i na tyle długi, by można go było dopełnić. Nawet jeśli okoliczności przedstawione przez podatnika były drastyczne i obrazowały ogrom problemów, z którymi musiał się zmagać, to ich analiza jest bezprzedmiotowa – stwierdził WSA.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Krakowie z 12 grudnia 2014 r., sygn. akt I SA/Kr 1654/14.