Pracownik Krajowej Administracji Skarbowej może wcielić się w rolę klienta i sprawdzić, czy sprzedawca rejestruje sprzedaż na kasie oraz wydaje paragon. Natomiast na poczet niezapłaconych podatków skarbówka może czasowo zająć ruchomości, ale tylko gdy zaległości przekraczają 10 tys. zł.

O wprowadzonych z początkiem roku nowych uprawnieniach KAS przypomniało Ministerstwo Finansów w opublikowanym komunikacie. Pierwsze z tych uprawnień to tzw. nabycie sprawdzające. Nie jest to nowe narzędzie – podkreślił resort – bo od wielu lat pracownicy urzędów skarbowych prowadzą czynności mandatowe w tym zakresie.
Nowość polega na tym, że najpierw będzie prowadzona analiza ryzyka.
Jeżeli podatnik nie wystawi paragonu za towar lub usługę, to urzędnik KAS sporządzi podczas nabycia sprawdzającego protokół, który będzie podstawą do uruchomienia u sprzedawcy kontroli lub postępowania podatkowego.
Zasadniczo po nabyciu sprawdzającym urzędnik zwróci towar. Tylko w przypadku naruszenia innych przepisów, np. sprzedaży wyrobów akcyzowych bez znaków akcyzy, będzie miał prawo zatrzymać wydany towar jako dowód w sprawie – podkreśliło MF.
Wyjaśniło też, na czym polega tymczasowe zajęcie ruchomości. Gdy organy egzekucyjne prowadzą już postępowanie egzekucyjne wobec zobowiązanego z tytułu podatków oraz innych należności i kwota tych zaległości wynosi powyżej 10 tys. zł, to funkcjonariusz KAS ma prawo zająć ruchomości będące własnością tego dłużnika – tłumaczy resort.
Funkcjonariusz Krajowej Administracji Skarbowej będzie mógł zająć ruchomości osoby kontrolowanej, np. samochód lub towar, jednak maksymalnie na 96 godzin. – Po tym czasie, jeśli zajęcie tymczasowe nie przekształci się w egzekucyjne zajęcie ruchomości, podjęte czynności staną się bezprzedmiotowe – wyjaśniło MF.
Podkreśliło, że tymczasowe zajęcie nie będzie wykorzystywane w błahych sprawach. Zarazem nie będą zajmowane w tym trybie ruchomości o wartości znacznie przewyższającej kwotę potrzebną do zaspokojenia dochodzonych zaległości, towary łatwo psujące się (np. owoce) oraz zwierzęta.
Dłużnik może się też wybronić, okazując dowód, że zapłacił zaległości, albo potwierdzenie, że dochodzony obowiązek nie jest wymagalny, został umorzony, wygasł z innego powodu lub po prostu nie istnieje.