Firma, która kupiła samochody tylko po to, by przekazać je zwycięzcom konkursu, może odjąć cały podatek wynikający z faktur – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Mirosław Siwiński radca prawny, doradca podatkowy w Kancelarii Prof. W. Modzelewskiego / Dziennik Gazeta Prawna
Sprawa dotyczyła spółki produkującej stolarkę okienną i drzwiową. W 2012 r. zorganizowała ona konkurs dla swoich partnerów handlowych. Ci, którzy sprzedali największą ilość jej produktów, mogli wygrać samochody. Na kilka tygodni przed rozstrzygnięciem konkursu spółka kupiła od dilera trzy samochody i do czasu przekazania ich zwycięzcom przechowywała jej na swoim placu.
Przed wydaniem nagród spółka spytała dyrektora Izby Skarbowej w Gdańsku, czy może odliczyć pełną kwotę podatku naliczonego przy zakupie tych aut.
Dyrektor odmówił jej tego prawa. Stwierdził, że może ona odliczyć jedynie 60 proc. VAT, jednak nie więcej niż 6 tys. zł w odniesieniu do każdego z trzech samochodów. Wyjaśnił, że odliczenie pełnej kwoty podatku byłoby możliwe tylko wtedy, gdyby przedmiotem działalności podatnika była odsprzedaż samochodów. Tymczasem spółka zajmuje się produkcją stolarki okiennej. Skoro zatem kupuje auta wyłącznie na potrzeby prowadzonej działalności (wydania ich w konkursie), a nie w celu dalszej odsprzedaży, to nie przysługuje jej prawo do pełnego odliczenia – stwierdził dyrektor izby. Powołał się przy tym na obowiązujący wówczas art. 3 ust. 2 pkt 7 lit. a ustawy nowelizującej ustawę o VAT (Dz.U. z 2010 r. nr 247, poz. 1652 ze zm.).
Spółka zaskarżyła ten wyrok. Uważała, że wykładnia dokonana przez fiskusa dyskryminuje ją w stosunku do podatników, którzy prowadzą działalność w zakresie odsprzedaży samochodów.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku się z nią zgodził. Wyjaśnił, że pojęcie „pojazd zakupiony w celu dalszej odsprzedaży” należy rozumieć szerzej, niż sugerowałaby to wykładnia językowa. Sąd odwołał się do wcześniejszej regulacji zawartej w art. 86 ust. 4 pkt. 7 lit. a ustawy o VAT i do wykładni tego przepisu dokonanej przez NSA w podobnej sprawie (sygn. akt I FSK 1014/10). Z wyroku tego wynikało, że odsprzedaż obejmuje takie rodzaje działalności podatnika, w ramach których pojazdy są nabywane jako towary handlowe, przeznaczone do dalszego zbycia. A jedną z form zbycia jest wydanie nagród w konkursie – uzasadnił WSA. Liczy się bowiem cel, a nie rodzaj prowadzonej działalności czy charakter jej przedmiotu – podkreślił.
Tak samo orzekł NSA. Uznał, że na gruncie przepisów regulujących możliwość odliczenia VAT wydanie nagród w konkursie jest tym samym, czym dalsza odsprzedaż pojazdu. W obu przypadkach dochodzi bowiem do przeniesienia prawa do rozporządzania towarami jak właściciel – wyjaśniła sędzia Barbara Wasilewska.
Wyrok jest aktualny również obecnie
W obecnym stanie prawnym orzeczenie NSA również znajdzie zastosowania. Obecnie obowiązuje w tym zakresie art. 86a ust. 5 ustawy o VAT. Stanowi on, że dla uznania wyłącznie gospodarczego przeznaczenie pojazdu nie stosuje się wymogu prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu w przypadku pojazdów samochodowych przeznaczonych wyłącznie do: a) odprzedaży, b) sprzedaży, w przypadku pojazdów wytworzonych przez podatnika, c) oddania w odpłatne używanie na podstawie umowy najmu, dzierżawy, leasingu lub innej umowy o podobnym charakterze – jeżeli odprzedaż, sprzedaż lub oddanie w odpłatne używanie tych pojazdów stanowi przedmiot działalności podatnika.
Warto zwrócić uwagę, że ustawodawca odwołuje się do przedmiotu działalności. NSA wskazał w wyroku, że chodzi o faktyczny przedmiot działalności, a nie papierowy, czyli wynikający z dokumentów. Jest to złamanie pewnej dotychczasowej praktyki organów.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 6 listopada 2014 r., sygn. akt I FSK 1539/13.