Najnowszy wyrok NSA to szansa dla wielu podatników na zwolnienie z VAT. Kładzie kres dotychczasowym interpretacjom fiskusa i większości sądów.
/>
/>
To ważny wyrok dla wszystkich przedsiębiorców, którzy wybudowali lub zmodernizowali budynek lub budowlę i udostępniali je w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.
Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że wykładnia fiskusa jest niesprawiedliwa, bo oznacza, że ze zwolnienia nie mógłby skorzystać na przykład ten, kto wcześniej odpłatnie udostępniał nieruchomość przez dziesięć lat, odprowadzając od tego VAT do urzędu skarbowego. Za to ten, kto wynająłby ją na dwa lata, miałby prawo do preferencji przy sprzedaży. Tymczasem w przepisie chodzi o to, żeby nieruchomość była wcześniej używana – wyjaśnił sędzia Roman Wiatrowski (sygn. I FSK 1545/13).
Problem z przepisem
Kwestia ta od dawna budziła wątpliwości podatników. Zgodnie bowiem z art. 43 ust. 1 pkt 10 ustawy o VAT nie jest zwolniona z podatku dostawa budynków, budowli lub ich części dokonywana w ramach pierwszego zasiedlenia, a także wtedy gdy od pierwszego zasiedlenia upłynęło mniej niż dwa lata. Ustawa o VAT definiuje pierwsze zasiedlenie jako oddanie do użytkowania, w wykonaniu czynności podlegających opodatkowaniu pierwszemu nabywcy lub użytkownikowi, po wybudowaniu lub zmodernizowaniu budowli (art. 2 pkt 14).
Próżno jednak szukać przepisu, który tłumaczyłby, co dokładnie oznacza oddanie do użytkowania.
Dotychczas sądy stały na stanowisku, że pierwsze zasiedlenie należy rozumieć wyłącznie jako sprzedaż budowli lub oddanie jej w najem bądź dzierżawę. Taką definicję pierwszego zasiedlenia można znaleźć w licznych wyrokach sądów wojewódzkich (np. sygn. akt I SA/Sz 99/14; I SA/Po 515/13; III SA/Gl 1879/12; I SA/Po 820/11; I SA/Po 1041/12) oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego (por. sygn. akt I FSK 956/13; I FSK 1605/10).
Sprawa fundacji
Sprawa, którą zajął się NSA, dotyczyła fundacji prowadzącej, obok działalności charytatywnej, także działalność gospodarczą. W jej ramach fundacja kupiła grunt i wybudowała na nim parking. Gdy parking był gotowy, zaczęła udostępniać miejsca parkingowe klientom. Klienci płacili cenę z VAT, a fundacja wystawiała im paragon lub fakturę. Po trzech latach postanowiła parking sprzedać.
Uważała, że spełniła wszystkie warunki uprawniające ją do zwolnienia z VAT – po wybudowaniu parkingu przez ponad dwa lata oddawała go w użytkowanie klientom, a VAT z tego tytułu odprowadzała do urzędu skarbowego.
Organy podatkowe i Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach inaczej jednak zinterpretowały przepis o zwolnieniu. Zrobiły to zgodnie z obowiązującą wówczas wykładnią. Uznały, że do pierwszego zasiedlenia jeszcze nie doszło i że będzie nim dopiero planowana sprzedaż parkingu. Za tym stanowiskiem miał przemawiać fakt, że klienci nie mogli swobodnie dysponować parkingiem ani jego częścią. Nie doszło zatem do dostawy, która – jak wskazywał WSA – jest tylko przeniesieniem prawa do rozporządzania towarami jak właściciel. Wniosek był z tego taki, że tylko sprzedaż, najem lub dzierżawa wybudowanej lub zmodernizowanej nieruchomości oznaczają jej zasiedlenie.
NSA uznał, że taka interpretacja przepisu jest błędna i że pierwsze zasiedlenie należy rozumieć w sposób potoczny.
Inni też skorzystają
Zdaniem Romana Namysłowskiego, partnera w Crido Taxand, wykładnia NSA ma znaczenie dla wielu innych podatników.
– Zwolnienie będzie przysługiwać również przedsiębiorcy, który wybuduje albo zmodernizuje kamienicę i otworzy tam hotel. Udostępnianie pokoi hotelowych na godziny czy doby też będzie pierwszym zasiedleniem – wyjaśnia ekspert. – Tak samo będzie w przypadku usług magazynowania, gdy korzystający z nich nie ma prawa do dysponowania częścią nieruchomości – dodaje Roman Namysłowski.
W jego przekonaniu wyrok NSA jest słuszny. Nie ma żadnego uzasadnienia prawnego ani ekonomicznego, żeby różnicować wynajem budowli od udostępniania miejsc parkingowych – komentuje ekspert. Podkreśla, że przepis mówi o oddaniu do użytkowania pierwszemu nabywcy lub użytkownikowi i nie precyzuje, jaka ma być to forma użytkowania.
Przepis rozumiano zbyt wąsko
Przepis definiujący pierwsze zasiedlenie wskazuje na dość wąskie rozumienie tego pojęcia. Mówi bowiem o „oddaniu do użytkowania w wykonaniu czynności opodatkowanych”. Zatem samo rozpoczęcie wykorzystywania budynku przez właściciela nie jest wystarczające, aby uznać, że doszło do pierwszego zasiedlenia. Definicja ustawowa wydaje się być sprzeczna z prawem unijnym, które również posługuje się pojęciem pierwszego zasiedlenia, jednak pojęcie to jest rozumiane w sensie potocznym, czyli dużo szerszym niż wynika to z przepisów krajowych. Dlatego zdecydowanie należy zgodzić się z NSA i przyjąć szeroką wykładnię pojęcia oddania do użytkowania. Taka wykładnia zbliża przepisy krajowe do prawa unijnego.