Artykuł 15zzr ustawy covidowej obowiązywał zaledwie nieco ponad dwa miesiące (od 31 marca do 16 maja 2020 r.), ale zdążył wzbudzić wiele gorących sporów. Autorką artykułu jest Monika Ruzik, adwokat współpracująca z EY.
Podatnicy nie mogą jednak ponosić negatywnych konsekwencji niezbyt fortunnie i pośpiesznie zredagowanych przepisów prawnych – nawet jeśli za szybkością stanowienia tego
prawa przemawiały szlachetne cele.
Chodzi o art. 15zzr ustawy z 2 marca 2020 r. (Dz.U. poz. 374 ze zm.). Problem dotyczy fragmentu: „W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 bieg przewidzianych przepisami
prawa administracyjnego terminów: (…) przedawnienia (…) nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu na ten okres”.
Dyskusyjne jest, czy
przepis o tej treści odnosił się do terminów określonych w ustawach podatkowych, a zatem czy w ogóle miał wpływ na zawieszenie podatkowych terminów przedawnienia.
Zarzewiem sporów było to, że ustawodawca posłużył się w art. 15zzr ust. 1 pojęciem „przepisy
prawa administracyjnego”. W systemie prawa polskiego nie ma żadnej regulacji, która by wyliczała, które akty prawne miałyby stanowić „przepisy prawa administracyjnego” i czy mieszczą się w ramach ustawy podatkowej. Przepis ustawy covidowej opiera się w zasadzie na podziale prawa na gałęzie, który ma znaczenie teoretyczne i wyznacza obszary badań naukowych.
MF: Przepis tego nie dotyczy
Organy podatkowe nie miały jednolitego podejścia w zakresie tego, czy terminy przedawnienia zobowiązań podatkowych mieszczą się w ramach „przepisów prawa administracyjnego”. Wątpliwości w tym zakresie były na tyle powszechne i istotne, że zaledwie dwa tygodnie po wejściu w życie tego przepisu z pytaniem w tej sprawie zwrócił się do ministra finansów rzecznik małych i średnich
przedsiębiorców (pismem z 15 kwietnia 2020 r. nr WIP.455.2020.PCH).
W odpowiedzi z 1 maja 2020 r. (nr SP5.055.2.2020) minister finansów stwierdził, że art. 15zzr ust. 1 ustawy covidowej nie dotyczy terminów określonych w przepisach prawa podatkowego.
Mimo stanowiska ministra, zagadnienie to budzi wątpliwości zarówno wśród organów podatkowych, jak i pozostaje przedmiotem orzecznictwa sądów administracyjnych.
Aktualna linia orzecznicza przyjmuje, że prawo podatkowe jest częścią prawa administracyjnego i w związku z tym przez okres obowiązywania art. 15zzr ustawy covidowej terminy przedawnienia zobowiązań podatkowych pozostawały zawieszone, niezależnie od tego, czy ich przedłużenie było dla podatników korzystne, czy nie było.
Przykładem takiego orzecznicznictwa są wyroki WSA w:
- Rzeszowie z 24 czerwca 2021 r. (sygn. akt I SA/Rz 339/21),
- Opolu: z 17 czerwca 2021 r. (sygn. akt I SA/Op 177/21) i z 10 czerwca 2021 r. (sygn. akt I SA/Op 158/21),
- Kielcach: z 31 czerwca 2021 r. (sygn. akt I SA/Ke 185/21), z 29 kwietnia 2021 r. (sygn. akt I SA/Ke 146/21) i z 22 września 2020 r. (sygn. akt I SA/Ke 270/20),
- Łodzi: z 12 grudnia 2020 r. (sygn. akt I SA/Łd 362/20), z 30 listopada 2020 r. (sygn. akt I SA/Łd 364/20), z 20 listopada 2020 r. (sygn. akt I SA/Łd 409/20), z 12 listopada 2020 r. (sygn. akt I SA/Łd 378/20),
- Gliwicach: z 3 sierpnia 2021 r. (sygn. akt I SA/Gl 515/21) i z 27 listopada 2020 r. (sygn. akt I SA/Gl 1054/20),
- Warszawie z 6 maja 2021 r. (sygn. akt VIII SA/Wa 280/21),
- Bydgoszczy z 25 maja 2021 r. (sygn. akt I SA/Bd 147/21).
W centralnej bazie orzeczeń sądów administracyjnych nie ma jeszcze wyroków NSA w tej kwestii.
Podejście prezentowane przez wojewódzkie sądy administracyjne jest krytykowane przez przedstawicieli praktyki i dużej części doktryny prawa podatkowego.
Niezależnie od dyskusji o „administracyjny” charakter prawa podatkowego, przy interpretacji art. 15zzr ust. 1 pkt 3 ustawy covidowej nie można pomijać celu tej regulacji, który jasno wybrzmiewa zarówno w pozostałych punktach tego przepisu, jak i w uzasadnieniu do ustawy, która go wprowadziła (ustawa zmieniająca z 31 marca 2020 r.; Dz.U. poz. 568).
Cel ten wynika także z uwarunkowań sanitarnych. Nie można pomijać, że poszczególne rozwiązania przewidziane w art. 15zzr zawieszają różnego rodzaju terminy właśnie w tym celu, aby uchronić jednostki przed negatywnymi konsekwencjami czasowych utrudnień w funkcjonowaniu instytucji publicznych oraz ograniczeń w przemieszczaniu się. Najdobitniej potwierdza to redakcja punktów 1 i 5 omawianego przepisu, które zawieszają terminy „od zachowania których jest uzależnione udzielenie ochrony prawnej przed sądem lub organem” oraz terminy „zawite, z niezachowaniem których ustawa wiąże ujemne skutki dla strony”.
Celnie istotę art. 15zzr uchwycił WSA w Szczecinie w wyrokach z 17 lutego 2021 r. (sygn. akt I SA/Sz 965/20) oraz z 16 czerwca 2021 r. (sygn. akt I SA/Sz 338/21) wydanych w sprawach dotyczących zgłoszenia darowizny po upływie terminu przewidzianego w ustawie o podatku od spadków i darowizn. WSA w Szczecinie stwierdził, że celem art. 15zzr ust. 1 ustawy covidowej była ochrona obywateli przed negatywnymi skutkami uchybienia terminom w czasie pandemii koronawirusa, w tym terminom o charakterze materialnym. Skoro ze względu na epidemię priorytetem jest ochrona zdrowia obywateli i w tym celu wprowadzane są ograniczenia ich aktywności oraz ograniczenia w działaniu instytucji publicznych, a zamiarem ustawodawcy było przyjęcie regulacji zapewniających skuteczną ochronę prawną, to tym bardziej nie można zawężająco wykładać regulacji art. 15zzr ust. 1 pkt 2 i 5 ustawy o COVID-19 – wskazał szczeciński sąd.
Oznaczałoby to – jego zdaniem – że mimo niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia stron wszystko odbywałoby się na zasadach ogólnych sprzed stanu epidemii, co jest nie do przyjęcia.
Przy tak zarysowanym celu, art. 15zzr należałoby rozumieć jako zawieszający terminy wynikające z przepisów prawa podatkowego w sytuacjach, w których upływ danego terminu wiązałby się negatywnymi konsekwencjami dla podatnika.
Niezależnie od tego, czy art. 15zzr uznamy za przepis zawieszający terminy prawa podatkowego, budzi on na tyle dużo wątpliwości, że jest wręcz podręcznikowym przykładem sytuacji, w której konieczne jest rozstrzygnięcie wątpliwości interpretacyjnych na korzyść strony. Taka dyrektywa wynika zarówno z kodeksu postępowania administracyjnego (art. 7a), jak i z ordynacji podatkowej (art. 2a). ©℗