Urząd może odmówić umorzenia zaległości podatkowych. Najpierw powinien jednak zbadać okoliczności na dzień wystąpienia przez podatnika z odpowiednim wnioskiem, a potem porządnie uzasadnić swoje stanowisko – stwierdził NSA.
Z powodu trudnej sytuacji finansowej i zdrowotnej – swojej i syna – podatniczka zwróciła się do naczelnika urzędu skarbowego o umorzenie zaległości w PIT. W chwili złożenia wniosku nie pracowała, korzystała z pomocy społecznej.
Naczelnik uznał, że konieczna przesłanka umorzenia zaległości została spełniona: w grę wchodzi ważny interes podatnika oraz ważny interes publiczny (tu znaczenie miało to, że jedyne środki, jakimi kobieta dysponowała, pochodziły i tak od Skarbu Państwa). Jednak mimo wszystko podjął decyzję negatywną dla zainteresowanej. Zwrócił uwagę, że zanim powstał dług podatkowy, kobieta uzyskała dochód w wysokości 25 tys. zł. I że z tych pieniędzy mogła coś odłożyć.
Dyrektor Izby Skarbowej we Wrocławiu podtrzymał to stanowisko. Dodał, że choć kobieta jest niepełnosprawna, to nie orzeczono o jej niezdolności do pracy. W związku z tym nawet jeśli nie będzie w stanie uregulować zobowiązań teraz, to nie można wykluczyć, że zrobi to w przyszłości.
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu nie zgodził się z fiskusem. Orzekł, że sytuację materialną podatniczki należy badać na dzień złożenia wniosku o umorzenie zaległości. Nie ma znaczenia to, że jej wcześniejsze dochody były na tyle wysokie, iż powinny umożliwić zapłatę podatku. Liczy się zdaniem WSA to, że dziś podatniczka i jej mąż są bez pracy, bez prawa do zasiłku, w przypadku kobiety orzeczono niepełnosprawność, a ona i jej syn ze względu na schorzenia wymagają stałej opieki lekarskiej. Zdaniem WSA nie można również liczyć na to, że w przyszłości sytuacja się zmieni.
– W tej sprawie potrzebne są dowody, a nie domniemania organu – orzekł sąd.
Skarżąc się na wyrok WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego, fiskus podniósł, że decyzja o umorzeniu zaległości ma charakter uznaniowy. Innymi słowy, urząd może (art. 67a ordynacji podatkowej), lecz nie musi pójść na rękę podatnikowi, w tym na przykład umorzyć – o ile spełniona jest przesłanka istnienia ważnego interesu podatnika lub interesu publicznego – w części lub w całości zaległości podatkowe albo odsetki za zwłokę. Urząd decyduje wedle uznania na podstawie okoliczności sprawy, a WSA dopuścił się ingerencji w tę instytucję uznania administracyjnego.
NSA podzielił jednak zdanie sądu I instancji – że sprawa powinna być ponownie rozpoznana przez fiskusa. Wyjaśnił, że owszem – decyzja o umorzeniu zaległości należy do organu, lecz powinna być podjęta po dokładnym zbadaniu stanu majątkowego i zdrowotnego podatniczki na dzień złożenia przez nią wniosku.
– Przecież pieniądze zarobione w poprzednich latach, na które powołują się organy, mogły zostać przez kobietę wydane na zaspokojenie jej podstawowych potrzeb – powiedział sędzia Brolik.
Jeśli mimo to organ odmówi umorzenia zobowiązań, to musi uzasadnić decyzję w sposób niebudzący wątpliwości.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 9 września 2014 r., sygn. akt II FSK 2064/12.