– Czy można korzystniej rozliczyć taką transakcję? – pyta czytelnik w mailu do redakcji.
Zasadniczo nie, bo co do zasady zbycie samochodu podlega opodatkowaniu. Można jednak rozważyć inne rozwiązanie.
Dorota Borkowska-Chojnacka, doradca w Grant Thornton, wyjaśnia, że nie obowiązują już regulacje umożliwiające zastosowanie zwolnienia od VAT przy sprzedaży (zbyciu) towarów używanych, jeżeli przy nabyciu podatnik nie miał prawa do odliczenia.
– Od początku 2014 r. zwolnieniem jest objęta jedynie dostawa towarów wykorzystywanych wyłącznie na cele działalności zwolnionej od podatku, jeżeli przy nabyciu nie przysługiwało prawo do odliczenia podatku – wyjaśnia ekspertka.
Dodaje jednak, że podatnik może rozważyć inne rozwiązanie, polegające na wycofaniu samochodu z działalności i przekazaniu go na cele osobiste. Wprawdzie nieodpłatne przekazanie towarów na cele osobiste podlega opodatkowaniu VAT, ale wyłącznie wtedy, gdy przy zakupie przysługiwało odliczenie podatku w całości lub części. Czytelnik takiego prawa nie miał, a więc VAT nie wystąpi.
– Przekazanie składnika majątku z prowadzonej działalności gospodarczej na potrzeby osobiste nie spowoduje też powstania przychodu po stronie przedsiębiorcy – mówi Dorota Borkowska-Chojnacka. Wskazuje, że majątek osoby fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą nie jest prawnie wyodrębniony od jej majątku osobistego. Dlatego dojdzie jedynie do przesunięcia rzeczy z majątku związanego z działalnością gospodarczą do majątku osobistego. Potwierdzają to interpretacje izb skarbowych.
Skoro jednak czytelnik chce się definitywnie pozbyć samochodu, to dokonując takiego wycofania, a następnie sprzedaży, musi się liczyć z powstaniem przychodu, jeśli tylko samochód był środkiem trwałym ujętym w ewidencji. Aby nie powstał przychód ze sprzedaży, podatnik musiałby używać auta dla celów prywatnych co najmniej sześć lat.
– Jeśli natomiast samochód nie był wpisany do ewidencji środków trwałych, to podatnik nie powinien zbywać samochodu przez co najmniej sześć miesięcy, licząc od końca miesiąca, w którym nastąpiło wycofanie – radzi Dorota Borkowska-Chojnacka.