Od przychodu z handlu podróbkami oraz z niezarejestrowanej działalności także płaci się VAT – wynika z wyroków NSA
Poza zakresem opodatkowania są tylko towary, które nie mogą być wprowadzane na rynek, np.: narkotyki, broń, podrobione pieniądze.
Ustawa o VAT uznaje za działalność gospodarczą czynności prowadzone w sposób ciągły dla celów zarobkowych (art. 15 ust 2). Zasadniczo więc transakcje, choćby nawet niezarejestrowane lub wątpliwe prawnie, podlegają opodatkowaniu.

Osobiste przeświadczenie

Pierwsza sprawa dotyczyła podatnika, który handlował motocyklami. Mimo że nie zarejestrował działalności gospodarczej, wykazał przychody ze sprzedaży w formularzu PIT-36, dotyczącym przedsiębiorców. Organy podatkowe ustaliły, że w pierwszym roku kupił on 14 motocykli, a sprzedał 11, w kolejnym – kupił 15, a sprzedał 6 (m.in. w komisie). Na skutek tego przekroczył limit obrotu uprawniający do zwolnienia z VAT.
Podatnik twierdził, że motocykle kupował tylko w celach kolekcjonerskich, a musiał je sprzedać ze względu na trudną sytuację finansową – jego ojciec był chory i wymagał leczenia. Tłumaczył też, że część podpisów pod umowami została sfałszowana przez właściciela komisu. Utrzymywał, że do złożenia PIT-36 namówili go urzędnicy skarbowi, obiecując w zamian umorzenie postępowania przeciwko niemu.
Organy podatkowe i sądy uznały jednak, że podatek się należy. Rozpatrując skargę kasacyjną podatnika, NSA podkreślił, że sprzedaż motocykli była bezsporna. Mężczyzna tego nie kwestionował, a jedynie argumentował, że pozbył się ich w celach prywatnych. Sędzia Arkadiusz Cudak podkreślił, że ani osobiste przeświadczenie podatnika o nieprowadzeniu działalności, ani względy formalne (brak podpisu pod umową komisu) nie mają jednak wpływu na sprawę. Ważny jest wyłącznie ekonomiczny aspekt transakcji.

Nielegalność obrotu

Drugi wyrok zapadł w sprawie podatnika, który handlował podrobionymi perfumami i odzieżą. Organy podatkowe uznały, że musi on zapłacić VAT i że w tej sprawie nie ma zastosowania art. 6 pkt 2 ustawy o VAT. Z przepisu tego wynika, że ustawy o VAT nie stosuje się do czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy.
Dyrektor katowickiej izby skarbowej stwierdził jednak, że nie dotyczy to podróbek, bo mogą być one przedmiotem legalnego obrotu.
Mężczyzna przegrał w obu instancjach.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach stwierdził, że poza zakresem ustawy o VAT znajdują się wyłącznie towary, które nie mogą być wprowadzane na rynek. Podróbki mogą być natomiast przedmiotem legalnego obrotu. Co więcej, muszą one być opodatkowywane, bo stanowią konkurencję dla towarów legalnie sprzedawanych na rynku.
WSA wskazał przy tym na orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości UE, z którego wynika, że obrót przemycanym alkoholem czy podrobionymi kosmetykami podlega opodatkowaniu VAT.
NSA podzielił to stanowisko. Sędzia Krystyna Chustecka powiedziała, że nieskuteczność na gruncie prawa cywilnego nie oznacza, że czynności nie można opodatkować. Liczy się bowiem nie aspekt prawny, lecz ekonomiczny.
ORZECZNICTWO
Wyroki NSA z 1 lipca 2014 r., sygn. akt I FSK 879/13, I FSK 826/13 i I FSK 880/13 oraz z 2 lipca 2014 r., sygn. akt I FSK 1132/13.