Posłowie rozpatrzą jutro propozycję Ministerstwa Sprawiedliwości zmierzającą do podwyższenia stawki podatku od tytoniowych wyrobów nowatorskich

Sejm zajmie się w środę rządowym projektem nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym i niektórych innych ustaw (druk sejmowy 860). Niewykluczone, że posłowie zaakceptują złożoną już w tym zakresie autopoprawkę resortu sprawiedliwości, choć trudno jest wykluczyć inne scenariusze.
Nowelizacja ma wejść w życie zasadniczo już od kwietnia br.

Podgrzanie tytoniu

Stawka akcyzy na tytoniowe wyroby nowatorskie jest znacząco niższa od stawki obowiązującej dla wyrobów tradycyjnych (papierosów). W pierwszym przypadku akcyza wynosi 155,79 zł za każdy kilogram wyrobu i 32,05 proc. średniej ważonej detalicznej ceny sprzedaży tytoniu do palenia (w 2021 r. średnia ważona cena detaliczna to 502,29 zł w przeliczeniu na kilogram).
Natomiast stawka akcyzy od zwykłych papierosów wynosi 228,10 zł za każdy 1 tys. sztuk oraz 32,05 proc. maksymalnej ceny detalicznej.
Ministerstwo Sprawiedliwości chce to zmienić. W autopoprawce do rządowego projektu zaproponowało, by stawka podatku wynosiła 239,30 zł za każdy 1 tys. sprzedanych wyrobów nowatorskich.

Przeróbki aut

Niezależnie od tego projekt zakłada też inne daleko idące zmiany. Rząd chce bowiem utrudnić proceder unikania podatku od samochodów osobowych sprowadzanych z zagranicy. Projekt zakłada, że kto sprowadzi auto inne niż osobowe (pojazd ciężarowy, albo specjalny), a następnie dokona przeróbek konstrukcyjnych, nie uniknie daniny.
Ponadto przy rejestracji w Polsce samochodów ciężarowych oraz specjalnych (np. pojazdów pomocy drogowej) o dopuszczalnej masie do 3,5 tony wymagany będzie dokument potwierdzający brak obowiązku akcyzowego.
Opodatkowane będzie też nabycie lub posiadanie samochodu osobowego niezarejestrowanego wcześniej na terytorium Polski, jeżeli nie będzie można ustalić podmiotu, który dokonał wcześniejszej czynności podlegającej opodatkowaniu, a kontrola podatkowa, celno-skarbowa albo postępowanie podatkowe wykażą, że podatek nie został zapłacony. W takiej sytuacji daninę ureguluje właściciel lub posiadacz takiego auta.

Inne zmiany

Projekt zakłada, że deklaracje akcyzowe będą składane elektronicznie od lipca 2021 r., a ewidencje będą prowadzone w tej formie od 1 stycznia 2022 r. Osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej nadal będą mogły składać deklaracje papierowe.
Uszczelniony zostanie obrót suszem tytoniowym i to już na etapie uprawy tytoniu, aż do produkcji wyrobu tytoniowego.
Ponadto administracja skarbowa będzie mogła łatwiej kontrolować obrót wyrobami energetycznymi, paliwami żeglugowymi i opałowymi.
Zmiany dotyczą również sprzedawców całkowicie skażonego alkoholu. Będą oni musieli ewidencjonować dane klientów, którzy kupują wyroby akcyzowe o zawartości alkoholu przekraczającej 50 proc., jeżeli jednorazowy zakup będzie w opakowaniu większym niż 1,5 litra lub przekroczy 10 litrów wyrobu.
Przedsiębiorcom trudniej będzie uzyskać zezwolenie akcyzowe, a urzędnikom łatwiej będzie je cofnąć. Firma zalegająca z podatkami wobec budżetu państwa będzie mogła kontynuować działalność na podstawie posiadanego zezwolenia, tylko jeśli złoży odpowiednie zabezpieczenie akcyzowe.
Wiążąca informacja akcyzowa będzie chronić podatników nie dłużej niż przez 5 lat (dziś bezterminowo).

Wzrosną kary

Zmiany mają być też w kodeksie karnym skarbowym. Najważniejsza z nich może oznaczać podwyżkę mandatów za wykroczenia skarbowe. Obecnie mogą one wynieść maksymalnie dwukrotność minimalnego wynagrodzenia (5600 zł). Po zmianach mandat mógłby wynieść nawet pięciokrotność minimalnej pensji (14 tys. zł).
Nowelizacja zakłada też penalizację nieumyślnego paserstwa akcyzowego i sprzedaży wyrobów akcyzowych nieoznaczonych uprzednio banderolą. Zajęte przez administrację skarbową urządzenia i maszyny do produkcji wyrobów tytoniowych (jak i same wyroby) będą niszczone po orzeczeniu sądowym o ich przepadku.

Zapomniane obowiązki

Projekt zakłada też zmianę, którą zapowiedzieliśmy już w artykule „Skarbówka rezygnuje z tego, co sama odpuściła” (DGP nr 181/2020). Osoby fizyczne, które wytwarzają prąd z paneli słonecznych dzięki generatorom o łącznej mocy nieprzekraczającej 1 megawata, nie będą musiały prowadzić ewidencji energii elektrycznej, ani przesyłać fiskusowi odpowiednich deklaracji. Dziś obowiązki te są w praktyce martwe; mało kto o nich wie i to nie tylko spośród samych podatników, ale i urzędników fiskusa.
Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw – przed I czytaniem