Jeżeli przeważającym składnikiem napoju nie jest słód, tylko syrop glukozowy, to piwo nie jest piwem. Ani dla organów podatkowych, ani dla sądów.
Stawki akcyzy na napoje alkoholowe / Dziennik Gazeta Prawna
Najnowszym potwierdzeniem tego jest wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach. W nieprawomocnym orzeczeniu z 24 kwietnia 2014 r. (sygn. akt I SA/Ke 127/14) sąd stwierdził, że producent mieszanki alkoholowego napoju na bazie syropu glukozowego z innym napojem bezalkoholowym musi dopłacić akcyzę. Nie może skorzystać z niższej stawki przewidzianej dla piwa w rozumieniu ustawy o podatku akcyzowym (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 108, poz. 626 ze zm.).

Jak miody i wina

– Na rynku często spotykane są tańsze substytuty piw smakowych wytwarzane dla zmniejszenia kosztów nie ze słodu, ale przez fermentację niepochodzących z niego cukrów – mówi Zbigniew Sobecki, specjalista podatkowy w KPMG Polska.
Przykładem takiej oszczędności jest „piwo imbirowe”, które powstaje w wyniku fermentacji melasy imbirowej. Fiskus uznaje je za napój fermentowany, taki jak np. miód pitny, sake czy wina owocowe.
Wszystkie one nie są objęte preferencyjną stawką właściwą dla piwa.

Decyduje słód

W sprawie rozpatrywanej przez kielecki sąd kontrolujący spółkę urzędnicy zakwestionowali smak jednego z wytwarzanych przez nią produktów – uznali, że jest to raczej napój fermentowany. Stwierdzili, że słód jest w nim tylko dodatkiem, a nie składnikiem przeważającym.
Zarówno urząd, jak i izba celna, do której trafiło odwołanie spółki, zgodnie uznały, że nie można uznać za piwo napoju alkoholowego, w którym zasadniczym składnikiem podlegającym fermentacji są surowce niesłodowane, np. syrop glukozowy.
Organy powołały się tu na opinię biegłych z laboratorium celnego oraz na Nomenklaturę Scaloną będącą załącznikiem do rozporządzenia Rady (EWG) nr 2658/87 z 23 lipca 1987 r. (Dz.Urz. UE L 2004 nr 327 ze zm.).
Izba celna przypomniała także Noty Wyjaśniające do Zharmonizowanego Systemu Oznaczania i Kodowania Towarów, z których wynika, że „piwo otrzymuje się w wyniku fermentacji roztworu przygotowanego ze słodowanego jęczmienia lub pszenicy, wody i (zazwyczaj) chmielu. Podczas fermentacji niekiedy dodawane są wiśnie lub inne substancje aromatyczne. Dodane mogą być także cukier (szczególnie glukoza), substancje barwiące, ditlenek węgla i inne substancje”.

Wyższa stawka

Skoro jednak w wyrobie spółki dominował syrop glukozowy, to nie można uznać go za piwo, i należy opodatkować stawką 158 zł od 1 hektolitra, właściwą dla napojów fermentowanych (poza cydrem i perry) – potwierdziła izba celna.
Gdyby napój był piwem, to podatek wynosiłby 7,79 zł od 1 hektolitra na 1 stopień Plato (ten ostatni wylicza się zgodnie z par. 3 rozporządzenia ministra finansów z 13 lutego 2009 r., Dz.U. z 2009 r. nr 32, poz. 224).
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach spółka argumentowała, że brak jest w przepisach jakichkolwiek norm wskazujących na minimalne wymagania, które powinno spełniać piwo. Twierdziła, że opinie ekspertów browarniczych mogą mieć znaczenie tylko dla określenia renomy produktu, a nie jego kwalifikacji podatkowej.
Sąd przyznał jednak rację urzędom. Potwierdził, że produkt spółki nie może być opodatkowany niższą akcyzą, bo przeważającym składnikiem piwa powinien być słód, a nie syrop glukozowy.

Eksperci podzieleni

Zbigniew Sobecki zgadza się z orzeczeniem kieleckiego sądu. Podkreśla, że o zaklasyfikowaniu danego napoju jako wyrobu akcyzowego nie powinna decydować nazwa, tylko Nomenklatura Scalona i jej reguły klasyfikacyjne.
Krytycznie ocenia natomiast wyrok Ada Marciniak, konsultantka w PwC. Podkreśla, że ani przepisy unijne, ani polskie nie określają minimalnego ani maksymalnego udziału określonych surowców używanych do produkcji wyrobu.
Ekspertka nie zgadza się także z kolejnym argumentem organów celnych – o „utracie charakteru” gotowego wyrobu. Przypomina, że zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 7 maja 2009 r. w sprawie Siebrand (sygn. akt C-150/08) o „utracie charakteru” można mówić, jeżeli wyrób utracił smak, zapach i wygląd napojów klasyfikowanych do danego kodu Nomenklatury Scalonej. Nie ma więc mowy o „zmianie charakteru”, gdy obiektywnie nie da się odróżnić gotowego wyrobu spółki od piwa produkowanego ze słodu. W takim wypadku – zdaniem ekspertki – producentowi powinno przysługiwać prawo do niższej akcyzy.

Preferencyjna stawka wynosi 7,79 zł zamiast 158 zł od hektolitra