Podatnik, który po latach powoła się na otrzymanie pożyczki bądź depozytu, niezgłoszonych wcześniej do opodatkowania podatkiem od czynności cywilnoprawnych, musi się liczyć z tym, że urząd nałoży na niego 20-proc. karną stawkę podatku – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Nie zmienia tego fakt, że od otrzymania pieniędzy minęło więcej niż pięć lat, ani to, że organy dokładnie nie ustaliły, czy chodziło o pożyczkę, czy o depozyt.
Sprawa, którą zajął się sąd, dotyczyła podatnika, wobec którego toczyło się już postępowanie w sprawie nieujawnionych źródeł dochodów za 2003 r. Początkowo podatnik powołał się na darowiznę 70 tys. zł otrzymaną od ojca w maju 2003 r., której nigdy nie zgłosił do opodatkowania. Jednak ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikało, że pieniądze te nie pochodziły z darowizny, tylko z depozytu nieprawidłowego (forma przechowania środków).
Na etapie postępowania odwoławczego w 2011 r. podatnik poszedł do urzędu skarbowego i wskazał w deklaracji PCC-3 na pożyczkę otrzymaną w maju 2003 r. Zapłacił od niej podatek według stawki 2 proc.
Dla izby skarbowej deklaracja ta nie miała żadnych skutków prawnych, ponieważ została złożona po upływie pięciu lat, licząc od końca roku, w którym upłynął termin płatności. Wobec tego izba nakazała podatnikowi zapłacić podatek według 20-proc. stawki za brak odprowadzenia podatku w 2003 r. Zgodnie z art. 7 ust. 5 ustawy o PCC sankcyjna stawka może być nałożona, jeżeli w toku czynności sprawdzających, postępowania bądź kontroli podatnik powołuje się na fakt zawarcia umowy pożyczki, depozytu nieprawidłowego, a należny podatek od tych czynności nie został zapłacony.
Podatnik nie zgodził się z tym. Twierdził, że otrzymał pożyczkę, a nie pieniądze, na przechowanie. Zarzucał też organom, że zastosowały przepisy o 20-proc. stawce PCC, mimo że weszły one w życie dopiero w 2007 r., czyli nie obowiązywały w roku 2003, którego dotyczył spór.
Argumentów tych nie uwzględnił ani Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi, ani Naczelny Sąd Administracyjny. Uzasadniając wczorajszy wyrok, sędzia Tomasz Zborzyński wyjaśnił, że kwestionowane przez podatnika przepisy mają do niego zastosowanie, ponieważ istotna jest data powołania się na nieopodatkowaną nigdy wcześniej pożyczkę (co nastąpiło po 2007 r.), a nie moment uzyskania pieniędzy (w 2003 r.).
W tej sprawie nie ma znaczenia to, czy chodziło o pożyczkę, czy o depozyt, bo stawka podatku jest taka sama – podkreślił sędzia.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 26 marca 2014 r., sygn. akt II FSK 963/12.