Trybunał Konstytucyjny orzekł niekorzystnie dla spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. Uznał, że minister finansów nie przekroczył prawa, określając zasady dokonywania odpisów aktualizujących wartość należności z tytułu kredytów i pożyczek.
Dwa wnioski do TK w tej sprawie złożyła grupa posłów PiS w marcu 2012 r. i w styczniu 2013 r. Chodziło o przepisy nieobowiązujących już dwóch rozporządzeń: z 30 grudnia 2011 r. w sprawie szczególnych zasad rachunkowości spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych (Dz.U. z 2012 r. poz. 45) oraz z 15 stycznia 2013 r. (Dz.U. z 2013 r. poz. 99), które powielało kontrowersyjne zasady.
Spór dotyczył obowiązku ujmowania przez SKOK-i w księgach rachunkowych, według ściśle określonych zasad, odpisów aktualizujących. Zasadniczo obowiązek taki wynika z ustawy o rachunkowości (Dz.U. z 2013 r. poz. 330 z późn. zm.). Minister finansów nałożył jednak w swoim rozporządzeniu na SKOK-i bardziej restrykcyjne zasady, niż same stosowały w praktyce.
Kasom nie podobało się takie rozwiązanie, bo odpisy zwiększają ich koszty, a tym samym pomniejszają wynik finansowy wykazany w sprawozdaniu. Przykładowo w przypadku należności, których termin spłaty został przekroczony od 3 do 12 miesięcy, kasa ma obowiązek dokonać 35-proc. odpisu. Z kolei w przypadku dłużników zalegających ze spłatą powyżej 12 miesięcy – odpis ma wynieść 100 proc.
Dlatego SKOK-i zakwestionowały uprawnienie ministra do uszczegółowienia zasad ich tworzenia.
Obecnie tego problemu już nie ma, bo prawo do określenia zasad tworzenia odpisów daje ministrowi bezpośrednio art. 81 ust. 2 pkt 8 lit. d ustawy o rachunkowości.
Gdyby TK orzekł, że rozporządzenie ministra finansów z grudnia 2011 r. było niekonstytucyjne, to – jak powiedziała DGP Ewa Jakubczyk-Cały, prezes zarządu PKF Consul – spółdzielcze kasy i tak nie mogłyby skorygować wyniku finansowego wykazanego w sprawozdaniu finansowym za 2012 r., ponieważ zostało już ono zatwierdzone.
– Nie można retroatywnie zmieniać przyjętych zasad rachunkowości – podkreśliła ekspertka. Dodała, że kasy nie mogłyby też skorygować wyników poprzez ujęcie korekty w sprawozdaniu za 2013 r. w pozycji pasywów bilansu w pozycji „Zysk (strata) z lat ubiegłych”, ponieważ w 2013 r. obowiązywało już inne rozporządzenie, z 17 września 2013 r. (Dz.U. poz. 1137). Ma ono zastosowanie po raz pierwszy do sprawozdań finansowych sporządzanych za rok obrotowy rozpoczynający się w 2013 r.
Nowe rozporządzenie nieznacznie różni się od zaskarżonych. Jego przepisy umożliwiają uwzględnienie – przy dokonywaniu odpisów aktualizujących – poręczeń udzielonych przez osobę fizyczną w dobrej sytuacji ekonomiczno-finansowej. A to oznacza mniejsze koszty z tytułu aktualizacji wartości należności, co w rezultacie wpłynie pozytywnie na wyniki finansowe kas.

Wymusiła KNF

Przed 2012 r. SKOK nie dokonywały wystarczających odpisów aktualizujących. Świadczyły o tym uwagi biegłych rewidentów badających ich sprawozdania. Aby uniknąć takiej sytuacji, zasady w zakresie tworzenia odpisów aktualizujących m.in. należności zostały zawarte w rozporządzeniu ministra finansów. Inicjatorem tych zmian był Urząd Komisji Nadzoru Finansowego.

ORZECZNICTWO

Wyrok TK z 18 lutego 2014 r., sygn. akt U2/12 i U2/13.