Tylko bilety jednorazowe na odległość nie mniejszą niż 50 km są uznawane za faktury. Chodzi o to, by ograniczyć ryzyko nieuprawnionego odliczenia VAT – tłumaczy Ministerstwo Finansów.
O to, dlaczego bilet w transporcie drogowym, kolejowym, morskim lub powietrznym obowiązujący na odcinku np. 40 km nie może być uznany za fakturę, skoro wygląda tak samo jak ten na dalszą odległość, dopytywał się podatnik, który zadzwonił na infolinię podatkową MF. Zgodnie z par. 3 pkt 4 rozporządzenia ministra finansów z 3 grudnia 2013 r. w sprawie wystawiania faktur (Dz.U. z 2013 r. poz. 1485) za fakturę uznaje się bilety jednorazowe uprawniające do przejazdu na odległość nie mniejszą niż 50 km wydawane przez podatników uprawnionych do świadczenia usług polegających na przewozie osób: kolejami normalnotorowymi, taborem samochodowym, statkami pełnomorskimi, środkami transportu żeglugi śródlądowej i przybrzeżnej, promami, samolotami i śmigłowcami, jeżeli zawierają określone dane: numer i datę wystawienia, imię i nazwisko lub nazwę podatnika, NIP, informacje pozwalające na identyfikację rodzaju usługi, a także kwotę podatku oraz kwotę należności ogółem.
Według MF w przypadku opisanych biletów jednorazowych Polska zdecydowała się skorzystać z opcji przewidzianej w art. 238 ust. 1 lit. b unijnej dyrektywy 2006/112/WE z 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej. Jak tłumaczy ministerstwo, ograniczenie uproszczonych dokumentów uznawanych za faktury do jednorazowych biletów na odległość nie mniejszą niż 50 km było spowodowane koniecznością zmniejszenia ryzyka nieuprawnionego korzystania przez podatników z prawa do odliczenia VAT z biletów kupionych przez ich pracowników na dojazdy.