Producenci protestują, ministerstwo finansów interpretuje. Spór dotyczy samochodów, które zostały w Polsce przerobione na karetki. Producenci takich wozów uważają, że nie muszą płacić podatku akcyzowego nałożonego przez służby celne i skarbowe.

Do lutego 2009 roku rzeczywiście takie opłaty nie były naliczane. Ale ministerstwo finansów nakazało pobierać akcyzę. Wincenty Zeszuta ze Związku Producentów i Dystrybutorów pojazdów sanitarnych ostrzega przed skutkami takiej decyzji. Jeśli nadal konieczne będzie odprowadzanie akcyzy, producenci zbankrutują. Spowoduje to z kolei wzrost bezrobocia. Związek powstał na początku 2013 roku. Jego przedstawiciele mówią, że kilka razy spotykali się w sprawie podatku z rządowymi urzędnikami. Pisali też listy do premiera. Pozostały one bez odpowiedzi.

Ministerstwo Finansów jest nieugięte. W interpretacji przypomina, że karetki były wcześniej kupione w innych krajach Unii Europejskiej jako zwykłe samochody ciężarowe. Dopiero w Polsce zostały przerobione na wozy sanitarne. Zdaniem urzędników, polski przedsiębiorca tylko dostosowuje samochód do potrzeb ratownictwa medycznego. W takiej sytuacji musi odprowadzić podatek akcyzowy od sprowadzonego samochodu. Musi to nastąpić w momencie pierwszej rejestracji na terenie Polski.

Producenci zapowiadają, że będą kierować takie sprawy do sądów administracyjnych.