Firma ma prawo odliczyć wydatki na konsultacje. Pod warunkiem, że dzięki nim zabezpiecza swoje źródła przychodu.
Wynajęty przez spółkę – właściciela sieci kawiarni – lokal zaczął przynosić duże straty. Powodem był kryzys w branży gastronomicznej. Na dodatek w tym samym budynku otwarto kawiarnię najważniejszego konkurenta firmy. Dlatego spółka postanowiła rozwiązać umowę, mimo że mogło się to wiązać z wysokim odszkodowaniem dla wynajmującego. Wynajęła też profesjonalnego doradcę, który przygotował opinię o sensowności wyjścia z tej inwestycji oraz wynegocjował porozumienie pozwalające spółce bez odszkodowania opuścić lokal, o ile znajdzie na swoje miejsce następnego najemcę.
Przedsiębiorstwo zapytało izbę skarbową, czy wydatki, które poniosło na usługi doradcy, mogą być kosztami podatkowymi w CIT. Samo uważało, że tak, gdyż dzięki nim ograniczyło potencjalne straty i mogło przeznaczyć pieniądze zaoszczędzone w ten sposób na nowe inwestycje. Spółka podkreśliła, że pozwoliło to ochronić źródło przychodu, jakim jest prowadzona przez nią działalność gospodarcza.
Izba skarbowa była przeciwnego zdania. Uznała, że wydatki na usługi doradcy ani nie przyniosły firmie przychodów, ani nie zabezpieczyły lub ochroniły ich źródła, bo za takie nie może być uważana działalność gospodarcza jako taka, a tylko wpływy z konkretnej kawiarni.
Sprawa trafiła do WSA w Warszawie, który przyznał rację spółce. Podkreślił, że aby ocenić, czy dany wydatek może lub nie może być kosztem podatkowym, należy zbadać także dynamikę zmian gospodarczych, przez które przedsiębiorcy mogą ponieść duże straty.
Naczelny Sąd Administracyjny zgodził się z WSA. Podkreślił, że wydatki na usługi doradcy są związane z zabezpieczeniem źródła przychodu, jakim jest działalność gospodarcza.
Wyrok jest prawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 11 lipca 2013 r. (sygn. akt II FSK 2298/11).