Przepisy o ustalaniu powierzchni użytkowej budynków nie są spójne z dotyczącymi rejestrów prowadzonych przez starostów.
Opodatkowanie nieruchomości jest problematyczne zarówno dla właścicieli gruntów i budynków, jak i organów podatkowych (funkcję tę pełnią w tym wypadku wójtowie, burmistrzowie lub prezydenci miast). Wyznacznikiem dla jednych i drugich powinny być przepisy ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 95, poz. 613 z późn. zm.), które określają m.in. zasady obliczania powierzchni użytkowej budynków lub ich części. Organy podatkowe są jednak – zgodnie z prawem geodezyjnym i kartograficznym (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 193, poz. 1287 z późn. zm.) – związane zapisami w ewidencji gruntów i budynków, którą prowadzą starostowie.
W praktyce problemy dotyczą właściwej klasyfikacji nieruchomości oraz ustalenia jej powierzchni. Jeśli coś się w ewidencji nie zgadza, a takich przypadków jest sporo, zwykle to nie organ podatkowy ma problem, ale właściciel nieruchomości, który musi zapłacić wyższy podatek.
Pozostało
88%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama