Firmy chcą zmiany zamrożonych od kilku lat limitów kilometrówki dla aut. Tłumaczą to rosnącymi kosztami ich używania. Resort Jacka Rostowskiego się nie zgadza.
Przedsiębiorcy, którzy używają do działalności gospodarczej samochodów niewprowadzonych do ewidencji środków trwałych, oraz pracownicy firm korzystający z prywatnych aut do celów służbowych od lat czekają na zmianę stawek. Projekt w tej sprawie już w zeszłym roku przedstawiło Ministerstwo Transportu, ale utknął w uzgodnieniach z Ministerstwem Finansów i prace nad nim wstrzymano. W efekcie nie ma szans na modyfikację limitów w tym roku. A zdaniem ekspertów, powinny znacząco wzrosnąć, bo nie były podnoszone od 2007 r.

Zmiany nieprędko