Ponad 670 tys. zł wyniosły w 2012 r. koszty postępowań przed sądami administracyjnymi w sprawach o interpretacje podatkowe – wynika z danych resortu finansów. W poprzednich trzech latach wydatki z tego tytułu były mniejsze, np. w 2011 r. – ok. 360 tys. zł (bez kosztów z Mazowsza).
Kosztry sądowe w sprawach interpretacji 2 2012 r. / Dziennik Gazeta Prawna
Minister upoważnił do wydawania interpretacji pięciu dyrektorów izb skarbowych. Przygotowują je dla nich Biura Krajowej Informacji Podatkowej. W ubiegłym roku najwięcej, bo 210 tys. zł, budżet państwa wydał na sądowe spory o dokumenty sporządzone przez BKIP w Lesznie. Najmniej – 21 tys. zł – pochłonęła obrona interpretacji przygotowanych przez najkrócej działające (od 1 kwietnia 2011 r.) biuro w Piotrkowie Trybunalskim.
W perspektywie czterech lat (2009–2012) najtańsze najprawdopodobniej było BKIP w Toruniu (nie ma pełnych danych dotyczących biura w Płocku) – na koszty sądowe w sprawach o przygotowane przez nie interpretacje państwo wydało w sumie 211 tys. zł. To mniej więcej tyle, ile na biuro w Lesznie za sam tylko 2012 r. (w ciągu czterech lat sądowe spory tego BKIP kosztowały 470 tys. zł).
– Te kwoty pokazują skalę, na jaką wydawane są niekorzystne dla podatników lub naruszające prawo interpretacje. Sądzę, że dyrektorom izb skarbowych łatwiej jest zapłacić ok. 200 zł kosztów sądowych za postępowanie w konkretnej sprawie, niż ponosić ryzyko wydawania interpretacji korzystnych dla podatników – ocenia Ireneusz Krawczyk, radca prawny, partner w kancelarii Ożóg i Wspólnicy.