Zmiana korzystającego z leasingu nie niesie już negatywnych skutków podatkowych. Jeśli pozostałe elementy się nie zmieniły, nowa strona może kontynuować umowę.
Od 1 stycznia 2013 r. obowiązują zmodyfikowane przepisy dotyczące opodatkowania leasingu. Jak ocenia Andrzej Sugajski, dyrektor generalny Związku Polskiego Leasingu, zmiany w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych (t.j. Dz.U. z 2011 r. nr 74, poz. 397 z późn. zm.) i fizycznych (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 361 z późn. zm.) zwiększają bezpieczeństwo podatników, jak też rozszerzają możliwości korzystania przez nich z tej formy wsparcia. – Dwie pierwsze poprawki odnoszą się przede wszystkim do sytuacji, w której umowa leasingu nie może być kontynuowana – wskazuje Andrzej Sugajski.
Zgodnie z art. 17a pkt 2 ustawy o CIT (oraz art. 23a pkt 2 ustawy o PIT) w przypadku zmiany strony lub stron leasingu podstawowy okres umowy uważa się za zachowany, jeżeli inne jej postanowienia nie uległy zmianie. Jak wyjaśnia Andrzej Sugajski, chodzi o sytuację, gdy korzystający z uwagi na trudności finansowe nie mógł spłacać zobowiązań z tytułu umowy leasingu, a następnie wskazał swojego następcę, który przejmował jego prawa i obowiązki. Skutki podatkowe takiej zmiany przed 1 stycznia 2013 r. były niekorzystne dla nowego korzystającego. Andrzej Sugajski tłumaczy, że w takim przypadku, w ocenie ministra finansów, należało ponownie dokonać oceny, czy umowa w dalszym ciągu spełnia warunki dla uznania jej za umowę leasingu. Minister twierdził więc, że trzeba sprawdzić, czy okres, który pozostał do zakończenia umowy, nie jest krótszy niż minimalny obowiązujący dla danego rodzaju przedmiotu leasingu, oraz czy suma rat pozostających do spłaty jest równa wartości początkowej przedmiotu.
– O ile pierwszy warunek był do spełnienia, o tyle drugiego nigdy nie można było spełnić, ponieważ wraz z realizacją umowy zmniejsza się wartość pozostającego do spłaty kapitału, a wartość początkowa, do której suma rat miałaby być porównywana, nie zmienia się w czasie – mówi ekspert ZPL. W takim przypadku – dodaje – należałoby najpierw rozwiązać dotychczasową umowę i ją rozliczyć, a następnie zawrzeć kolejną umowę z nowym korzystającym. Takie działanie nie rozwiązywało jednak problemu niezmiennej wartości początkowej. Także bowiem w odniesieniu do nowej umowy wartość ta się nie zmieniała.
– W umowach leasingu zawartych od 1 stycznia 2013 r., chcąc przenieść prawa i obowiązki na nowego korzystającego, nie musimy już ponownie oceniać, jaki okres został do zakończenia umowy oraz czy suma rat jest równa wartości początkowej przedmiotu, o ile poza stronami umowy pozostałe jej elementy się nie zmieniły – przyznaje Andrzej Sugajski.
Problem dotyczący cesji na rzecz nowego korzystającego występował praktycznie w umowach leasingu operacyjnego, ponieważ dla tego typu umów określony jest minimalny okres ich trwania i tylko po tym okresie możliwe jest nabycie przedmiotu za wartość niższą niż rynkowa. Ponadto w umowach leasingu operacyjnego przedmiot leasingu amortyzuje finansujący, a korzystający zalicza zarówno spłacany kapitał, jak i odsetki do kosztów uzyskania przychodów. Te uprawnienia – precyzuje nasz rozmówca – dotyczą w takim samym stopniu dotychczasowego, jak i nowego korzystającego (spłacone raty leasingowe pozostają jego kosztami uzyskania przychodu), który kolejne przypadające do zapłaty raty leasingowe może zaliczać do kosztów uzyskania przychodu.
– Jeżeli jednak przy cesji umowy zmienione zostaną także inne jej warunki – np. zostanie zwiększona wartość przedmiotu umowy, okres, na który została zawarta, czy opłaty – wówczas w celu uniknięcia ryzyka podatkowego należy zakończyć dotychczasową umowę i zawrzeć kolejną – radzi Andrzej Sugajski.

Od 2013 r. obowiązują zmienione zasady opodatkowania leasingu