Blisko 667 milionów złotych wynosi kwota zobowiązań podatkowych, które urzędy skarbowe rozłożyły w ubiegłym roku podatnikom na raty. Z roku na rok liczba podatników starających się o taką pomoc rośnie a najwięcej wniosków - jak zauważa naczelnik Urzędu Skarbowego w Siedlcach Patryk Hanisch - trafia do urzędów właśnie na początku roku.

W całym kraju wnioski o rozłożenie należności na raty złożyło w ubiegłym roku ponad 120 tysięcy podatników. To o blisko 10 procent więcej niż w 2011 i prawie 15 procent więcej niż w 2010 roku. Jeszcze szybciej rośnie kwota zobowiązań rozłożonych na raty. W 2012 roku była ona o prawie 17 procent wyższa w porównaniu z 2011.

W podobnym tempie wzrasta także liczba wniosków o odroczenie terminu płatności. W 2010 roku było ich 14 745 podczas gdy w ubiegłym roku już 16 766. Z obu form pomocy mogą skorzystać zarówno spółki prawa handlowego, jak i osoby fizyczne - niezależnie od tego czy prowadzą działalność gospodarczą czy też nie. W przypadku tych drugich procedura jest nawet prostsza. Podmioty gospodarcze muszą wypełniać większą ilość dokumentów związanych z korzystaniem z pomocy de minimis - tłumaczy Patryk Hanisch.

Naczelnik siedleckiego Urzędu Skarbowego zwraca też uwagę, że w przypadku przedsiębiorców ważne jest, by mając trudności, odpowiednio wcześnie zwrócić się o pomoc. Podmioty znajdujące się w bardzo trudnym położeniu, na przykład zagrożone upadłością, na odroczenie terminu lub rozłożenie na raty zaległości podatkowych nie mogą bowiem liczyć.