Firmy, które nie mogą dogadać się z kontrahentami, piszą na nich donosy do skarbówki. Problem w tym, że sprawdzony może być też donosiciel.
Promocja firmy na portalach społecznościowych to dziś żadna nowość. Gorzej, jak promocja zmienia się w antyreklamę. Tak było w przypadku blogerki modowej Elizy Wydrych, która za pomocą Facebooka domagała się od jednej z firm handlujących obuwiem rozliczenia. Wymiana zdań na temat, kto i jaki towar przekazał i co miał dać w zamian, nie przyniosła rozstrzygnięcia. Komentarze na fan page’u popierały blogerkę. Zagrożony przedsiębiorca postanowił więc sięgnąć po armatę. Wysłał do Elizy Wydrych pismo, w którym zawiadomił ją, że składa w jej urzędzie skarbowym donos, aby ten sprawdził, czy zgłosiła do opodatkowania wszystkie dochody, również te uzyskane na podstawie współpracy z jego spółką. Blogerka umieściła list w internecie i zawrzało. Oczywiście jeszcze bardziej pogrążając firmę obuwniczą. Po kilku dniach jej właściciel poszedł po rozum do głowy i wysłał pismo prostujące, że poprzedni list był nieporozumieniem.
– Skarbówka okazała się tylko straszakiem – potwierdziła w rozmowie z nami Eliza Wydrych.
Tym razem była to więc tylko prowokacja. Jednak nikt nie jest w stanie sprawdzić, ile tego typu donosów trafia do fiskusa.
– Praktycznie każdego dnia wpływają do urzędów skarbowych pisma od „życzliwych” obywateli. Każde musi być poddane analizie przez urzędników – dodaje Wiesława Dróżdż z Ministerstwa Finansów.
Czy jednak współpraca przedsiębiorców musi sięgać aż takiego dna? Według ekspertów donos może uderzyć zarówno w tego, którego fiskus ma prześwietlić, ale także w samego donosiciela.

Umowa barterowa

Analizując opisaną sprawę, trzeba spojrzeć na nią nieco szerzej, a mianowicie na zasady rozliczeń podatkowych przy prowadzeniu bloga. W dużej części blogerzy, np. modowi, otrzymują od danej firmy towar, np. ubrania, buty, torebki, który wykorzystują w swoich stylizacjach. W ten sposób obie strony uzyskują korzyść – bloger ma za darmo towar, a dostarczyciel towaru – nieodpłatną reklamę w postaci zdjęć na stronie www. To nic innego, jak swoisty barter.

8,3 mln to szacowana liczba osób aktywnie korzystających w Polsce z Facebooka

– Towary otrzymywane przez blogerów na podstawie zawartej ze sklepem umowy barterowej nie stanowią nieodpłatnego świadczenia w rozumieniu ustawy o PIT – tłumaczy nam Marek Sporny, menedżer podatkowy w BDO.
Również Agata Broniszewska, ekspert podatkowy w KPMG, uważa, że ze świadczeniem nieodpłatnym mamy do czynienia w sytuacji, w której dochodzi do przysporzenia w majątku danej osoby, przy czym to przysporzenie nie wiąże się z żadnym świadczeniem wzajemnym (ekwiwalentnym) otrzymującego świadczenie.
Przedmiotem umów barterowych mogą być zarówno rzeczy, jak i usługi. Według Marka Spornego, blogerzy, otrzymując na własność towary od określonego sklepu zobowiązują się w sensie prawnym do wykonania umowy o dzieło, której rezultatem są fotografie przekazanych towarów zamieszczone na prowadzonym przez siebie blogu.
Ewa Suwińska, doradca podatkowy w KNDP, stwierdza, że opisana praktyka jest popularna na rynku, ale w celu minimalizacji ryzyka podatkowego należy dokładnie udokumentować wartość darowizny oraz kwotę wydatków poniesionych na świadczenie wzajemne, tj. na reklamę darczyńcy.
– W takim przypadku donosy do urzędu skarbowego mają znaczenie o tyle, że bloger może zostać skontrolowany kompleksowo i w takim przypadku mogą wypłynąć inne podatkowe nieprawidłowości – ostrzega Ewa Suwińska.



Ustalenie przychodu

Hanna Juzyszyn, doradca podatkowy, Chałas i Wspólnicy Kancelaria Prawna, tłumaczy, że za przychód w przypadku transakcji barterowych uważa się wartość należnych świadczeń wzajemnych, obliczoną na podstawie przeciętnych cen stosowanych w dacie osiągnięcia przychodu w obrocie rzeczami tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem ich stanu i stopnia zużycia oraz czasu i miejsca udostępnienia. Dochodem natomiast jest różnica między tak ustalonym przychodem a kosztami nabycia towarów, pomniejszona o koszty sprzedaży.
– Przy tych transakcjach opodatkowaniu nie podlega różnica wartości świadczeń wzajemnych wynikająca z umowy zawartej między kontrahentami, ale dochód uzyskany w cenie towarów lub usług (wymieniane produkty powinny mieć równą wartość) – przypomina Hanna Juzyszyn.
Trzeba pamiętać, że konsekwencją nieprawidłowo określonej ceny w umowie barterowej będzie zakwestionowanie jej przez organy podatkowe. Zaniżenie ceny spowoduje nieprawidłową podstawę opodatkowania. W konsekwencji u przedsiębiorcy powstanie dług wobec fiskusa, który będzie trzeba uregulować wraz z odsetkami. Dodatkowo urząd skarbowy ma prawo nałożyć na podatnika kary wynikające z kodeksu karnego skarbowego.

Obowiązki płatnika

Gdy uzyskiwane przez blogerów przychody będą zaliczane do przychodów z działalności wykonywanej osobiście, płatnik ma obowiązek obliczenia i odprowadzenia zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych oraz wystawienia informacji PIT-11, chyba że podatnik złoży oświadczenie, że wykonywane przez niego usługi wchodzą w zakres prowadzonej działalności gospodarczej.
– Ponieważ w tym przypadku przedmiotem świadczenia nie są pieniądze, blogerzy będą zobowiązani do wpłaty płatnikowi kwoty zaliczki przed wydaniem świadczenia – wyjaśnia Marek Sporny.
Agata Broniszewska dodaje, że prawidłowo postępujący przedsiębiorca zlecający blogerowi usługi reklamowe powinien zawrzeć z nim umowę (zlecenie lub o dzieło), w której wskazana zostanie wartość przekazanych towarów. Na tej podstawie przekazujący produkty, jako płatnik, powinien pobrać zaliczkę na podatek dochodowy. W konsekwencji z końcem roku podatkowego bloger powinien otrzymać PIT-11 i na tej podstawie wykazać dochód w zeznaniu rocznym.

Skarga na siebie samego

– Kwestie donosów na osoby, które nie płacą podatków, są – z perspektywy fiskusa – optymalną formą ich wyegzekwowania od nieuczciwego podatnika, szczególnie jeśli w grę wchodzą znaczne kwoty – ocenia Ewa Suwińska.
Donos złożony do urzędu skarbowego ujawnia nieprawidłowości u obu stron transakcji. Na ten aspekt zwraca uwagę Agata Broniszewska, która podkreśla, że przedsiębiorca jako płatnik nie wywiązał się z obowiązków na nim ciążących. Bloger natomiast ma zaległość podatkową w związku z niewykazaniem w zeznaniu rocznym dochodów z tytułu współpracy z dostawcą produktów.
Dowody przy ustalaniu przychodu
Dowodami w postępowaniu podatkowym mogą być m.in. zeznania świadków, opinie biegłych, materiały i informacje zebrane w wyniku oględzin, informacje podatkowe oraz inne dokumenty zgromadzone w toku czynności sprawdzających lub kontroli