Inwestorzy będą musieli samodzielnie zapłacić podatek od umorzenia akcji przez spółki. Przed 2011 rokiem robiły to za nich spółki.
Z końcem tego roku podatnicy mają jeszcze możliwość uwzględnić wydatki, które obniżą podstawę opodatkowania. Dotyczy to też zasad sprzedaży udziałów oraz akcji w spółkach kapitałowych w celu ich umorzenia, które po raz pierwszy będą obowiązywać w rozliczeniu za 2011 rok. Celem zmian miało być uproszczenie rozliczenia w przypadku umorzenia akcji spółek publicznych. Niestety, jak się okazuje, jest to zmiana, która wraz z niektórymi ułatwieniami przyniesie kolejne problemy.
Umorzenie udziałów i akcji / DGP
Otóż w wyniku nowelizacji dochód z tytułu sprzedaży na rzecz spółki akcji czy udziałów w celu ich umorzenia przestał być już kwalifikowany jako dochód z udziału w zyskach osób prawnych, który jest opodatkowany w sposób zryczałtowany. Obecnie dochód z takiej transakcji jest kwalifikowany w sposób analogiczny, jak w przypadku akcji sprzedanych na giełdzie czy na podstawie umowy cywilnoprawnej (czyli na zasadach ogólnych). Oznacza to, że inwestor będzie musiał rozliczyć ten dochód w zeznaniu rocznym PIT-38. Do końca zeszłego roku podatek od takiego dochodu powinien być pobierany przez spółkę, której akcje czy udziały miały być umorzone, co często ze względu na specyfikę transakcji było trudne do zrealizowania. Dlatego też przepisy zostały zmienione.
Już po wejściu w życie nowych przepisów podatnicy zaczęli składać wnioski o interpretacje podatkowe. Wątpliwości pojawiły się np. przy obliczaniu kosztów podatkowych, gdy umarzane są akcje czy udziały nabyte przez podatnika w drodze darowizny czy spadku.

Częściowe ułatwienie

Jak przypomina Krzysztof Kaczmarek, doradca podatkowy, partner zarządzający TPA Horwath, w poprzednim stanie prawnym sprzedający akcje mógł nie wiedzieć, że sprzedaje je w celu umorzenia i, że w związku z tym taka sprzedaż powinna podlegać szczególnemu opodatkowaniu. Z kolei skupująca spółka nie znała kosztów nabycia akcji przez sprzedającego i w związku z tym nie mogła ustalić właściwej wysokości dochodu do opodatkowania.
– Po zmianie przychodem jest cena sprzedaży, kosztem zaś cena nabycia powiększona o ewentualne koszty prowizji i opłat. Możliwe jest również rozliczanie dochodów ze sprzedaży jednych papierów ze stratami na sprzedaży innych – dodaje Krzysztof Kaczmarek.
Hanna Pobudkiewicz, dyrektor w DIBRE, mówi, że zmiana częściowo ułatwiła życie podmiotom uczestniczącym w transakcji. Inwestorzy nie muszą występować o indywidualne, często płatne zaświadczenia dotyczące kosztów nabycia umorzonych papierów wartościowych. Natomiast domy maklerskie nie muszą indywidualnie takich zaświadczeń przygotowywać i śledzić, które wezwania do wykupu akcji są związane z umorzeniami, a które z dużymi zakupami. Z kolei emitenci nie muszą odprowadzać podatku.
Robert Morawski, specjalista podatkowy w CDM Pekao, zauważa, że o ile zmiana ułatwiła życie spółkom, to nałożyła dodatkowe obowiązki na domy maklerskie. Muszą one dostosowywać do zmian systemy informatyczne i borykają się z problemem braku danych o kosztach nabycia, istotnych podatkowo tak przed, jak i po zmianie przepisów. Teraz trzeba je bowiem wykazać w informacji PIT-8C dla inwestora.

Różni udziałowcy

Problem z ustaleniem kosztów wynika m.in. z tego, że ustawodawca wprowadzając zmiany zapomniał o przepisach przejściowych.
Jak podkreśla Krzysztof Kaczmarek, w przypadku podatników, którzy udziały czy akcje sprzedali w celu umorzenia przed końcem 2010 roku, ale zapłatę za udziały otrzymali w 2011 roku, nie ma podstaw do opodatkowania takiego dochodu. Do końca 2010 roku zdarzeniem powodującym konieczność opodatkowania było faktyczne uzyskanie przychodu (zapłata), natomiast od początku 2011 momentem podatkowym jest data zawarcia umowy sprzedaży, a nie moment zapłaty. W takim przypadku w żadnym z okresów rozliczeniowych nie pojawia się zdarzenie powodujące konieczność opodatkowania.
Znowelizowany przepis stawia również w niekorzystnej sytuacji akcjonariuszy czy udziałowców spółek, które umorzenia akcji dokonują w inny sposób. Na starych zasadach, czyli jako dochód z udziału w zyskach osób prawnych, nadal rozlicza się te rodzaje umorzenia, w których nie dochodzi do zakupu udziałów. Dotyczy to umorzenia przymusowego bądź też umorzenia automatycznego.
– Tam gdzie umorzenie nie jest dokonywane przez skup akcji, podatek będzie nadal rozliczany ryczałtowo, bez możliwości kompensowania dochodu ze stratami z innych źródeł o charakterze kapitałowym – mówi Robert Morawski.



Kwalifikacja dochodu

Zmiana przepisów w opodatkowaniu PIT (wyłączenie tego dochodu z udziału w zyskach osób prawnych) powoduje także niespójność w zakresie traktowania tej kategorii przychodu w ustawie o CIT.
Według Krzysztofa Kaczmarka problematyczna jest obecnie kwalifikacja tego dochodu z punktu widzenia dyrektyw unijnych. Otóż według tzw. parent subsidiary directive (wspólna regulacja dotycząca opodatkowania dywidend) przewiduje zwolnienie z opodatkowania dochodów z udziału w zyskach osób prawnych przy spełnieniu określonych warunków i takie też przepisy zostały zaimplementowane do polskiego prawa.
Zmiana kwalifikacji tego dochodu spowodowała, że nie może on korzystać już ze zwolnień.
Ponadto ustawodawca, wprowadzając zmianę przepisów, zaszkodził również fiskusowi w przypadku sprzedaży udziałów w celu umorzenia przez podmioty zagraniczne.
– Wcześniej takie dochody podlegały opodatkowaniu podatkiem źródłowym w Polsce, natomiast dochód ze sprzedaży udziałów na zasadach ogólnych opodatkowany jest w miejscu siedziby sprzedającego. Oznacza to, że polski fiskus z takiej sprzedaży nic nie dostanie – dodaje Krzysztof Kaczmarek.

Udziały darowane

Nowe przepisy stwarzają również problemy w zakresie opodatkowania dochodu z tytułu umorzenia dobrowolnego udziałów czy akcji otrzymanych wcześniej w drodze darowizny.
Waldemar Knap, kierownik w ECDDP, podkreśla, że w poprzednim stanie prawnym podatnicy korzystający z dobrowolnego umorzenia akcji lub udziałów nabytych w drodze darowizny wykazywali koszt uzyskania przychodu w wysokości wartości zbywanych akcji (udziałów) z dnia nabycia darowizny. W efekcie prowadziło to do braku opodatkowania lub relatywnie niskiego jego poziomu. Akceptowały to również organy podatkowe.
– Po nowelizacji ustawy o PIT organy podatkowe twierdzą, że zaliczenie do kosztów podatkowych wartości darowanych akcji nie dotyczy umorzenia dobrowolnego – ostrzega Waldemar Knap.
Zdaniem fiskusa kosztem podatkowym nie będzie wartość darowizny, gdyż podatnik umarzający udziały (akcje) nie poniósł wydatku na ich nabycie. Takie stanowisko potwierdził np. dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie w interpretacji z 7 marca 2011 r. (nr IPPB2/415-22/11-2/MS1). Wcześniej jednak dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie w interpretacji z 15 stycznia 2010 r. (nr IPPB4/415-702/09-5/JK) wydał korzystne dla podatników stanowisko, podobnie jak dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w interpretacji z 7 stycznia 2010 r. (nr IBPBll/2/415-1014/09/HS).
Obecnie jednak według organów podatkowych pomniejszenie przychodu możliwe jest tylko przy umorzeniu przymusowym i automatycznym.
Modyfikacja przepisów w zakresie opodatkowania umorzenia udziałów czy akcji pokazuje, jakie negatywne skutki może wywołać wprowadzenie zmiany, której celem jest rozwiązanie tylko jednego problemu rozliczeniowego. Ustawodawca nie powinien modyfikować przepisów podatkowych w ten sposób.
Zmiany w opodatkowaniu PIT są niespójne z przepisami ustawy o CIT