Obowiązujące przepisy rozporządzenia w sprawie e-faktur są korzystniejsze niż poselskie propozycje.
Obowiązujące przepisy rozporządzenia w sprawie e-faktur są korzystniejsze niż poselskie propozycje.
W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu nowelizacji ustawy o VAT. Zakłada ona m.in. uregulowanie w ustawie uproszczonych zasad wystawiania e-faktur. Projekt ten w 2009 r. przygotowywany był dla komisji Przyjazne Państwo.
Anna Juszczyk, doradca podatkowy, starszy konsultant w dziale prawnopodatkowym PwC, przypomina, że w tamtym okresie obowiązywało stare rozporządzenie w sprawie e-faktur, które nakazywało stosowanie systemu EDI lub bezpiecznego podpisu elektronicznego weryfikowanego za pomocą ważnego certyfikatu.
– Samo rozporządzenie budziło wiele wątpliwości interpretacyjnych, co stanowiło barierę dla rozpowszechnienia e-fakturowania w Polsce – mówi nasza rozmówczyni.
Celem projektu było wprowadzenie możliwie daleko idącego jak na tamten okres uproszczenia wymogów dotyczących e-faktur, np. wprowadzenie możliwości korzystania z rozwiązań webEDI, zmiany formatu e-faktury itp.
W tym czasie weszła w życie Dyrektywa 2010/45/EU z 13 lipca 2010 r. liberalizująca w znacznie większym zakresie wymogi dotyczące e-fakturowania (przewidująca co do zasady zrównanie traktowania faktur elektronicznych z papierowymi) i nakazująca państwom członkowskim UE wprowadzenie tych uproszczeń do 2013 r. Rezultatem tych zmian jest obecne rozporządzenie w sprawie e-faktur, które weszło w życie 1 stycznia 2011 r.
– Projekt nowelizacji jest mniej liberalny niż obecne przepisy – podkreśla Anna Juszczyk.
Oznacza to, że regulacje w części dotyczącej e-faktur nie powinny być uchwalone.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama