Straty spowodowane powodzią mogą przyczynić się do umorzenia zaległości w podatku od nieruchomości. Niektóre gminy i miasta już stosują tę ulgę.
Zapłata podatku od nieruchomości dla wielu osób, które ucierpiały w tegorocznych powodziach, stanowi nie lada problem. Z pomocą może jednak przyjść wójt gminy, burmistrz lub prezydent miasta, którzy są organami podatkowymi w podatku od nieruchomości. Mogą oni udzielać ulg w spłacie zaległości podatkowych, a więc rozłożyć zaległość na raty, umorzyć ją lub odroczyć termin płatności. Jak wynika z naszej sondy, organy podatkowe niektórych zalanych miejscowości już udzieliły ulg. W większości przypadków podatnicy nie spełnili jednak warunków określonych w Ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2005 r. nr 8, poz. 60 z późn. zm.).

Potrzebny jest wniosek

Jak wyjaśnia Mariusz Konopka, skarbnik miasta Bytom, z wnioskiem o udzielenie ulg powołując się na status osoby poszkodowanej przez powódź z okresu maj –czerwiec 2010 r. wystąpiły dwa podmioty.
– Postępowanie prowadzone w tym zakresie wykazało, że przedstawiona przez jeden podmiot sytuacja finansowa nie była wynikiem tegorocznej powodzi, natomiast drugi podmiot nie spełnił warunków formalnych niezbędnych do przeprowadzenia postępowania ze względu na nie- przedłożenie brakujących do oceny jego sytuacji finansowej dokumentów – mówi Mariusz Konopka. W rezultacie miasto nie udzieliło jeszcze ulg. Skarbnik Bytomia przyznaje jednak, że powodzianie mogą je otrzymać, jeśli spełnią warunki formalne.
– Straty spowodowane powodzią będą z pewnością przemawiać za uznaniem, że podatnik ma ważny interes, który pozwala na udzielenie takich ulg – informuje. Podobnie będzie w Gliwicach.

Musi istnieć zaległość

Gliwice dotychczas nie stosowały ulg w spłacie zobowiązań podatkowych wobec podmiotów poszkodowanych wskutek powodzi.
– Wynika to z faktu, że osoby, które zwracały się o umorzenie podatku od nieruchomości, w momencie składania wniosków nie zalegały jeszcze z płatnościami podatku – wyjaśnia Tomasz Jasiński, zastępca naczelnika Wydziału Podatków i Opłat Urzędu Miejskiego w Gliwicach.
Przypomina, że art. 67a Ordynacji podatkowej nie daje możliwości umarzania przyszłych płatności, natomiast powódź wystąpiła krótko po terminie płatności II raty podatku od nieruchomości (termin wypada 15 maja). Nasz rozmówca nie wyklucza jednak, że miasto udzieli ulg, gdy podatnicy nie zapłacą III raty podatku (15 września).
Podatki umorzyło natomiast miasto Mielec. Jak informuje Maria Korzeń, inspektor ds. podatków w Urzędzie Miasta Mielec, pod koniec sierpnia wniosków o umorzenie było 16. Miasto stosuje też ulgi dla powodzian.
– Dla zalanych rejonów, sporządzone zostały mapy wylewu rzeki Wisłoki oraz sporządzona została lista osób poszkodowanych w powodzi i na ich podstawie weryfikowane są wnioski podatników – wyjaśnia Maria Korzeń.
Powodzianie, którzy nie mają pieniędzy na zapłatę podatku, powinni więc po powstaniu zaległości składać wnioski o umorzenie.
Jakie spełnić warunki, aby wójt umorzył podatek
● Musi wystąpić ważny interes podatnika (zalanie przez powódź),
● Należy udokumentować fakt zalania przez powódź i opisać straty i zniszczenia (najlepiej sporządzić protokół ze strażą pożarną lub służbami miejskimi),
● Pod uwagę brana jest też sytuacja finansowa, rodzinna i zdrowotna podatnika.