Sądy administracyjne wydają rozbieżne wyroki dotyczące ulgi dla samotnie wychowujących dziecko. Rozbieżności dotyczą osób rozwiedzionych oraz żyjących bez ślubu.
W ostatnim czasie zapadły co najmniej trzy wyroki sądów, które odmiennie podchodzą do ulgi dla rodziców samotnie wychowujących dziecko. Spory sprowadzają się do odpowiedzi na pytanie, kto może być osobą samotnie wychowującą dziecko w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i w rezultacie rozliczyć się wspólnie z dzieckiem. Wątpliwości dotyczą w szczególności rozwodników lub osób wychowujących wspólne dziecko, ale niebędących małżeństwem. W rezultacie ulga podatkowa zależy od miejsca zamieszkania oraz linii orzeczniczej właściwego sądu administracyjnego.

Rozbieżne wyroki

W sprawach ulgi dla rodziców samotnie wychowujących dzieci sądy prezentują dwa stanowiska. Pierwsze, zgodnie z którym o możliwości preferencyjnego rozliczenia decyduje stan faktyczny, czyli to, czy rodzic wychowuje dziecko bez udziału drugiego rodzica. Takie stanowisko zaprezentowały w wyrokach: WSA w Gliwicach z 2 lutego 2010 r. (sygn. akt I SA/Gl 719/09) oraz WSA w Szczecinie z 4 lutego 2010 r. (sygn. akt I SA/Sz 816/09). Osobą samotnie wychowującą dziecko – zdaniem sądów – jest osoba, która faktycznie sama wychowuje dziecko bez udziału drugiego z rodziców.
Zgodnie z drugim stanowiskiem, o preferencji decyduje tylko stan cywilny rodzica. Nie ma więc znaczenia, czy rodzice mieszkają razem i wychowują dziecko. Takie stanowisko prezentuje WSA we Wrocławiu (wyrok z 24 marca 2010 r., sygn. akt I SA/Wr 1627/09) oraz WSA w Warszawie (sygn. akt III SA/Wa 1133/07 i sygn. akt III SA/Wa 2498/07).

Spór ekspertów

Opinie ekspertów są tak samo rozbieżne, jak wyroki sądów. Dominik Szczygieł, doradca podatkowy w MSDS kancelaria radców prawnych M. Szczotka D. Szczygieł, nie zgadza się z poglądem WSA w Szczecinie. Jego zdaniem, prawo do korzystania z preferencji dla osób samotnie wychowujących dziecko powinno być rozpatrywane w kontekście precyzyjnie opisanych w ustawie warunków.
– Prowadzenie dalej idących ustaleń dotyczących pożycia rodziców czy byłych lub przyszłych małżonków jest niedopuszczalne – mówi Dominik Szczygieł. Nie ma więc potrzeby sięgania dalej niż do akt stanu cywilnego rodziców i dziecka.
Z kolei zdaniem Sławomira Zielenia, doradcy podatkowego w Sławomir Zieleń i Wspólnicy, warszawski sąd nie przeanalizował pojęcia osoby samotnie wychowującej dziecko.
– Właściwe są stanowiska WSA w Szczecinie i Gliwicach, bo sądy te nie ograniczyły prawa do skorzystania z preferencji wyłącznie do osób faktycznie samotnie wychowujących dziecko – stwierdza Sławomir Zieleń.
Rozbieżności w tej sprawie powinien rozstrzygnąć NSA.