Wydatki związane z przewozem samochodem osobowym na zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne nie muszą być dokumentowane fakturą VAT lub rachunkiem.
Podatnicy, którzy w ramach ulgi rehabilitacyjnej korzystają z odliczenia wydatków na dojazdy samochodem na zabiegi, mogą być poproszeni o udokumentowanie prawa do odliczenia. Jak wyjaśniło Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację poselską (nr 14796), konieczne jest przedstawienie orzeczenia o niepełnosprawności oraz dokumentu, z którego wynika posiadanie tytułu własności do samochodu osobowego, lub dowodu potwierdzającego przebyte zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne.
Podatnik dojeżdżający na zabiegi własnym samochodem może z tego tytułu odliczyć od dochodu maksymalnie 2280 zł. Ministerstwo wskazało, że wprowadzenie limitu odliczenia związane jest z tym, że w przypadku wydatków związanych z używaniem samochodu osobowego na przejazdy na zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne ustawodawca zrezygnował z ustalania wysokości poniesionych wydatków na podstawie dokumentów ich poniesienia. Brak wymogu dokumentowania wydatków fakturą lub rachunkiem nie pozbawia jednak urzędu skarbowego prawa do zwrócenia się o udowodnienie, że dany wydatek został faktycznie poniesiony oraz że spełnione zostały pozostałe warunki ulgi. Warunkiem odliczenia jest: posiadanie orzeczenia o I lub II stopniu niepełnosprawności podatnika (lub osoby, która nie ukończyła 16 roku życia, jeżeli taka osoba dowożona jest na zabiegi); bycie właścicielem lub współwłaścicielem samochodu osobowego; używanie tego samochodu w związku z dojazdami na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne.