Zainteresowanie centrami usług, m.in. księgowych, rośnie mimo kryzysu. Firmy przenoszą etaty z innych, droższych lokalizacji europejskich do Polski. Rząd zwleka jednak ze wsparciem finansowym dla nowych centrów, co zniechęca inwestorów.
ANALIZA
Kolejne międzynarodowe koncerny rozważają utworzenie centrów obsługi księgowej w Polsce lub przeniesienie tej obsługi do jednego z istniejących już centrów. Potwierdzają się bowiem optymistyczne dane Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIiIZ) z końca zeszłego roku. Rośnie zatrudnienie oraz liczba inwestycji w sektor usług, w tym usług finansowo-księgowych. Jednak rząd zniechęca inwestorów do lokowania nowych ośrodków w Polsce, zwlekając ze wsparciem finansowym. Koncern, który zdecyduje się ulokować centrum usług w Polsce i zatrudnić w nim 250 osób, może liczyć na dofinansowanie w wysokości 3,2 tys. zł na jedno miejsce pracy. Okazuje się, że na te środki firmy czekają latami.
Rząd zniechęca
Inwestorzy, którzy zdecydują się na utworzenie centrów BPO (z ang. business process outsourcing, chodzi o przekazanie zewnętrznej firmie np. obsługi księgowej), mogą liczyć m.in. na środki z wieloletnich programów wsparcia. Z realizacją tych środków bywa różnie. Jak pokazuje przykład SWS BPO Poland (spółka działa na rynkach irlandzkim i polskim), rząd niespecjalnie zachęca inwestorów. Wiktor Doktór, dyrektor generalny w SWS BPO, wyjaśnia, że firma otrzymała list intencyjny z Ministerstwa Gospodarki w grudniu 2007 r. i do dziś nie otrzymała pieniędzy.
– Proces uzyskania wsparcia finansowego jest w toku. Wymieniane są informacje między rządem i firmą. Nie zmienia to faktu, że po dwóch latach obecności na polskim rynku, po dokonaniu inwestycji i zatrudnieniu przeszło 130 osób, takiego wsparcia jeszcze nie otrzymaliśmy – mówi nasz rozmówca.
Przyznaje, że dla nowych firm z sektora BPO brak szybkiego wsparcia rządu może być zniechęcający.
Kryzys impulsem
Iwona Chojnowska-Haponik, dyrektor w Departamencie Inwestycji Zagranicznych PAIiIZ, stwierdza, że kryzys okazał się silnym impulsem dla firm do redukcji kosztów, co przekłada się na zlecanie innym firmom działań niebędących podstawową ich działalnością lub konsolidację obsługi globalnej korporacji w zakresie księgowości, IT czy HR w jednym miejscu. Podobnie uważa Łukasz Gajewski, prezes zarządu Target BPO.
– Kryzys uświadamia wszystkim kluczową rolę oszczędności w firmach. Dla rynku usług BPO jest to impuls do rozwoju i pozyskania nowego biznesu. Wiele z tych biznesów będzie obsługiwanych przez nowe centra w Polsce – argumentuje ekspert.
Również istniejące centra poszerzają swoją działalność o kolejne procesy oraz przenoszą miejsca pracy z innych, droższych lokalizacji w Europie do Polski. Na ten aspekt zwraca uwagę Marcin Kaszuba, ekspert Ernst & Young.
Optymistyczne dane miast
Wzrost zainteresowania inwestycjami w centra usług odczuwają także miasta, takie jak Łódź, Poznań, Kraków i inne. Sebastian Bedekier z Biura Obsługi Inwestorów i Promocji Inwestycji w Urzędzie Miasta Poznań podaje, że miasto bierze udział w coraz większej liczbie projektów, które mają zakończyć się powstaniem centrów usług, w tym usług księgowych.
Nie wszyscy są jednak optymistami. Łukasz Gajewski wylicza, że liczba i wartość inwestycji w centra BPO są mniejsze, niż się spodziewano.
Polska nie jest tania
Zdaniem specjalistów Polska nie jest już najtańszym w Europie państwem do inwestowania. Łukasz Gajewski zwraca uwagę, że o sukcesie Polski decydują dziś takie atuty jak bliskość kulturowa, podobna strefa czasowa, coraz większe kompetencje pracowników. Z kolei Sebastian Bedekier dodaje, że koszty pracy, np. w miastach rumuńskich, są niższe niż u nas.
– Polska wygrywa jednak jakością usług. Ponadto mamy lepsze zaplecze kadrowe – wymienia Sebastian Bedekier.
Prognozy dla Polski
Jak informuje Iwona Chojnowska-Haponik, w latach 2010–2011 można spodziewać się wzrostu inwestycji w sektorze usług, w tym usług finansowo-księgowych czy IT. Natomiast Marcin Kaszuba przewiduje, że w ciągu trzech lat może dojść do podwojenia liczby pracowników zatrudnionych w centrach usług BPO z 40 tys. do 80 tys.
10 tys. księgowych zajmuje się obecnie obsługą księgową w centrach