Trzy pytania do... ANDRZEJA PARAFIANOWICZA, wiceministra finansów - Dziś finał VII edycji konkursu Urząd Skarbowy Przyjazny Przedsiębiorcy. Z roku na rok coraz więcej urzędów otrzymuje ten tytuł. Czy takie przedsięwzięcia mobilizują urzędy do zmian?
– Oczywiście, że mobilizują. Otrzymanie tytułu Urzędu Przyjaznego jest naprawdę dużym wyróżnieniem. Jest tak przede wszystkim dlatego, że ta nagroda przyzwana jest przez samych podatników, czyli osoby spoza środowiska. Dlatego Ministerstwo Finansów tylko patronuje przedsięwzięciu, nie mając wpływu na wyniki konkursu. W ten sposób wyróżnienie to jest wyrazem uznania przedsiębiorców dla jakości pracy urzędów oraz umiejętności i kompetencji pracowników administracji skarbowej.
● Jaki jest cel tego konkursu?
– Celem konkursu jest promowanie wysokich standardów obsługi klienta, wdrażanych przez wyróżnione urzędy, oraz tworzenie między administracją skarbową a przedsiębiorcami relacji wzajemnej życzliwości i profesjonalizmu. W ramach konkursu urzędy skarbowe w całej Polsce oceniane są przez przedsiębiorców na podstawie punktów przyznanych w specjalnie w tym celu przygotowanej ankiecie. Ocenie podlegała jakość obsługi podatnika, łatwość komunikacji oraz kompetencje pracowników.
● Czy w urzędach skarbowych na co dzień można dostrzec zmiany, np. w podejściu do podatnika?
– Tak i mam nadzieję, że podatnicy je dostrzegają. W urzędach skarbowych w ostatnim dziesięcioleciu zaszły rewolucyjne przemiany jakościowe w podejściu urzędnika do podatnika. Podatnik traktowany jest jak równorzędny partner. Co więcej, urzędy zaczynają inwestować w coraz lepsze sale obsługi podatników. Wprowadzają też udogodnienia, np. kąciki dla dzieci. To wszystko może wydawać się drobiazgami. Ale właśnie te drobiazgi wpływają na wizerunek administracji podatkowej i jej funkcjonowanie. Ma być prościej, szybciej i bez zbędnych formalności.