Urząd skarbowy może przedłużyć zwrot podatku, ale nie wystarczy, że wyśle zawiadomienie na adres elektroniczny podatnika lub jego pełnomocnika. Konieczne jest jeszcze skuteczne doręczenie drogą elektroniczną – orzekł wczoraj NSA w uchwale.
Chodzi o zawiadomienie na podstawie art. 152a par. 1 ordynacji podatkowej. Z przepisu tego wynika, że aby doręczyć pismo w formie elektronicznej, organ podatkowy musi przesłać na adres elektroniczny adresata zawiadomienie informujące o możliwości odbioru pisma w formie dokumentu elektronicznego i miejscu, skąd można je pobrać.
NSA uznał wczoraj, że samo wysłanie zawiadomienia nie wystarcza. Organ dochowa wymogów związanych z przedłużeniem terminu zwrotu VAT, jeśli przed upływem tego terminu zawiadomienie zostanie skutecznie doręczone.
W sprawie, która legła u podstaw wczorajszej uchwały, naczelnik urzędu skarbowego już raz przedłużył termin zwrotu VAT – do 30 sierpnia 2018 r. Następnie chciał to zrobić po raz kolejny. Postanowienie o tym podpisał kwalifikowanym podpisem elektronicznym i przesłał (jak twierdził – 21 sierpnia 2018 r.) za pośrednictwem ePUAP na adres pełnomocnika podatnika. Z urzędowego poświadczenia doręczenia (UPD) wynikało, że postanowienie zostało doręczone pełnomocnikowi dopiero 4 września 2018 r.
Spółka uważała, że zawiadomienie zostało doręczone po terminie, a tym samym nie doszło do kolejnego przedłużenia terminu zwrotu VAT. Fiskus się z tym nie zgadzał.
Ostatecznie spór trafił na wokandę Naczelnego Sądu Administracyjnego, lecz ten nabrał wątpliwości, czy o skutecznym zawiadomieniu podatnika (lub jego pełnomocnika) przesądza wysłanie zawiadomienia drogą elektroniczną, czy jego skuteczne doręczenie przez upływem ustawowego terminu.

Dwie linie orzecznicze

W orzecznictwie sądu kasacyjnego pojawiła się co do tego rozbieżność. Co prawda 23 kwietnia 2018 r. zapadł wyrok siedmiu sędziów NSA (sygn. akt I FSK 255/17), z którego wynikało, że kluczowe jest doręczenie. Problem polegał jednak na tym, że wyrok ten dotyczył doręczania pism zwykłą pocztą, a nie elektroniczną.
Dlatego część składów orzekających uważała, że wyrok siedmiu sędziów z 2018 r. nie ma zastosowania do doręczeń elektronicznych po 1 stycznia 2016 r., odkąd to w ordynacji podatkowej pojawił się przepis o doręczeniach elektronicznych. Taki wniosek płynął z wyroków z 26 czerwca 2019 r. (sygn. akt I FSK 984/19), 23 sierpnia 2019 r. (sygn. akt I FSK 937/19) oraz z 4 września 2019 r. (sygn. akt I FSK 520/19 i sygn. akt I FSK 1079/19).

NSA nie zmienił zdania

Wczoraj NSA uznał, że uchwała z 2018 r. jest aktualna również w stanie prawnym obowiązującym po 31 grudnia 2015 r. Oznacza to, że organ może przedłużyć zwrot VAT zgodnie z art. 87 ust. 2 ustawy o VAT, wysyłając postanowienie w formie dokumentu elektronicznego (art. 144 ordynacji), ale musi przed upływem tego terminu nie tylko wysłać zawiadomienie na adres elektroniczny podatnika lub jego pełnomocnika, lecz również skutecznie je doręczyć drogą elektroniczną.
Sędzia Roman Wiatrowski zwrócił uwagę, że nie zmienił się art. 212 ordynacji podatkowej, który wprost mówi o doręczeniu. Gdyby miało wystarczyć samo tylko wysłanie zawiadomienia, to – jak dodał sędzia Wiatrowski – ustawodawca musiałby to wyraźnie wskazać w przepisach.

orzecznictwo

Uchwała NSA z 21 września 2020 r., sygn. akt I FPS 1/20. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia