Lekarz, który zacznie uzyskiwać przychody z udziału w spółce osobowej, nadal może rozliczać się z fiskusem według karty podatkowej – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Spór dotyczył art. 25 ust. 1 pkt 4 ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (Dz.U. z 2019 r. poz. 43 ze zm.). Mówi on, że z karty podatkowej mogą korzystać podatnicy prowadzący określony rodzaj działalności (np. lekarze), pod warunkiem że nie prowadzą żadnej innej.
Jak to zastrzeżenie rozumieć, spytał medyk, który rozliczał się już z fiskusem w formie karty podatkowej. Planował jednak założyć spółkę komandytową, w której miałby zostać komandytariuszem. Nie prowadziłby więc spraw spółki ani by nią nie zarządzał. Czerpałby natomiast przychody z prowadzonej przez nią działalności gospodarczej.
Wątpliwości dotyczyły tego, czy nadal będzie mógł rozliczać się z fiskusem ze swojej praktyki lekarskiej na podstawie karty podatkowej.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził, że będzie to niemożliwe, bo karta podatkowa wchodzi w grę tylko wtedy, gdy nie prowadzi się żadnej innej działalności. Zwrócił uwagę na to, że spółka osobowa nie jest odrębnym podatnikiem podatku dochodowego. Podatnikami są wspólnicy, w tym konkretnym przypadku komplementariusze i komandytariusze, a źródłem ich przychodów jest pozarolnicza działalność gospodarcza.
Uznał więc, że bycie wspólnikiem spółki osobowej jest równoznaczne z prowadzeniem odrębnej (od prowadzonej samodzielnie) pozarolniczej działalności gospodarczej, co przekreśla prawo do karty podatkowej.
Tak samo orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu (sygn. akt I SA/Wr 461/18). On również postawił znak równości pomiędzy prowadzeniem pozarolniczej działalności gospodarczej a uzyskiwaniem przychodów z niej. Uznał więc, że warunek wykluczający podatnika z opodatkowania kartą podatkową musi być rozumiany również jako obejmujący przychody z udziału wspólnika w spółce komandytowej.
Na potwierdzenie wrocławski WSA powołał się na wyrok z 18 maja 2018 r. (sygn. akt II FSK 1391/16), w którym Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że dla utraty prawa do karty podatkowej nie ma znaczenia, czy lekarz czerpie przychody z najmu jako indywidualny przedsiębiorca, czy za pośrednictwem spółki osobowej. Pisaliśmy o tym w artykule „Karta podatkowa nie dla komandytariusza” (DGP nr 89/2018).
Tym razem jednak orzeczenie NSA było korzystne dla podatnika. Sąd uznał, że bycie wspólnikiem spółki osobowej nie przekreśla prawa do ryczałtu.
W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Małgorzata Bejgerowska podkreśliła, że przesłanką utraty prawa do zryczałtowanej formy opodatkowania jest prowadzenie działalności gospodarczej.
‒ Działalność gospodarczą prowadzą spółki osobowe, a nie ich wspólnicy. Co prawda wspólnicy uzyskują przychody ze źródła „działalność gospodarcza”, ale to nie znaczy, że ją prowadzą – powiedziała sędzia Bejgerowska.
Przywołała również inny, korzystny dla podatników wyrok NSA z 11 kwietnia 2019 r. (sygn. akt II FSK 173/19). Wtedy również sąd kasacyjny orzekł, że uzyskanie przychodów z udziału w spółce osobowej nie wyłącza możliwości opodatkowania według karty podatkowej, na podstawie art. 25 ust. 1 pkt 4 ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 30 lipca 2020 r., sygn. akt II FSK 3407/18. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia