Skoro minister umarza podatek jednym kredytobiorcom, to tak samo powinien postąpić wobec innych, znajdujących się w identycznej sytuacji. Wymaga tego zasada sprawiedliwości społecznej – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Sprawa dotyczyła podatnika, który zaciągnął kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich, ale ze względu na wzrost kursu szwajcarskiej waluty miał problemy z jego spłatą. Zawarł więc ugodę, w której bank zgodził się zwolnić go z długu w zamian za nieruchomość.
Kilka lat później fiskus stwierdził, że od kwoty umorzonego kredytu należy mu się PIT. Podatnik nie mógł skorzystać z zaniechania poboru podatku, bo ugodę z bankiem zawarł przed 2015 r., a pierwsze rozporządzenie ministra finansów w sprawie tego zaniechania dotyczyło dochodów i przychodów uzyskanych od 1 stycznia 2015 r. do 31 grudnia 2016 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 766).
Podatnik zwrócił się więc do urzędu o umorzenie podatku z odsetkami. Tłumaczył, że osoby, które zaciągnęły takie same kredyty hipoteczne później, a następnie przekazały swoje nieruchomości bankowi, zostały zwolnione z zapłaty tego podatku. Dodał, że próbował ratować się kolejnymi kredytami, ale problemy tylko się pogłębiły. Nie sprzyjał temu również zły stan zdrowia podatnika, który ograniczał możliwości zarobkowania.
Organ umorzył tylko odsetki, nie podatek. Również dyrektor izby skarbowej nie dopatrzył się w tym zakresie ważnego interesu podatnika ani interesu publicznego, które przemawiałyby za umorzeniem PIT. Wskazał, że zobowiązania podatnika powstały w sposób zawiniony i zależny od sposobu jego postępowania.
Rozstrzygnięcie fiskusa uchylił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Stwierdził, że należy ponownie rozważyć, czy w sprawie nie wystąpiła przesłanka ważnego interesu podatnika lub interesu publicznego, która przemawiałaby za umorzeniem samego podatku.
Gdy fiskus złożył skargę kasacyjną do NSA, do sprawy przystąpił rzecznik praw obywatelskich. Stwierdził, że umorzenie zaległości podatkowych nie powinno ograniczać się wyłącznie do zdarzeń absolutnie nadzwyczajnych lub losowych. Organ powinien brać pod uwagę cało kształt sytuacji, w jakiej znalazł się podatnik, m.in. jego obecne uwarunkowania ekonomiczne i rodzinne, a także okoliczności, w jakich doszło do powstania zaległości podatkowej.
RPO zwrócił też uwagę na przyczynę wydania rozporządzenia – minister wziął pod uwagę problemy osób, które zadłużyły się we frankach, i dlatego zaniechał poboru podatku od umorzonych kwot kredytu.
– Skoro w odniesieniu do innych okresów rozliczeniowych minister sięgnął po zaniechanie poboru podatku, to niezrozumiała jest odmowa zastosowania tej samej ulgi wobec podatnika, którego sprawa stanęła na wokandzie – stwierdził rzecznik.
NSA oddalił skargę kasacyjną fiskusa. Za niezrozumiałe uznał to, że organ z jednej strony znalazł argumenty przemawiające za umorzeniem podatnikowi odsetek, a z drugiej – odmówił umorzenia samego podatku.
Zdaniem NSA fiskus nie powinien zakładać, że być może w przyszłości podatnik będzie w stanie spłacać zobowiązanie podatkowe. Podkreślił, że okoliczności danej sprawy powinny być badane na dzień wydania decyzji administracyjnej.
– Gdy bank decyduje się już na ugodę, to szczegółowo bada sytuację majątkową podatnika i biorąc to pod uwagę, decyduje o umorzeniu wierzytelności kredytowej – podkreślił sąd.
Dodał, że pobranie podatku od umorzonych należności kredytowych byłoby sprzeczne z zasadą sprawiedliwości społecznej, skoro u innych podatników zaniechano poboru PIT.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 15 lipca 2020 r., sygn. akt II FSK 1886/19. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia