Konia z rzędem należałoby dać temu, kto będzie sprawdzał zawartość wody w waflach stojących na sklepowej półce – powiedział sędzia Krzysztof Wujek, uzasadniając wyrok NSA.
Sąd kasacyjny orzekł, że ilość wody w andrutach nie determinuje ich smaku, a tym samym nie wpływa na wybory konsumenckie. Dlatego różnicowanie stawki VAT ze względu na to kryterium jest nieuzasadnione.

Kiedy są podobne

Zasadnicze znaczenie w tej sprawie ma wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 9 listopada 2017 r. (sygn. akt C-499/17). TSUE orzekł, że stawka VAT na wyroby ciastkarskie może zależeć od terminu przydatności do spożycia, ale pod warunkiem, że nie narusza to zasady konkurencyjności.
Trybunał wskazał zarazem, co rozumieć pod pojęciem towarów konkurencyjnych, a więc podobnych. Stwierdził, że przy ocenie podobieństwa należy uwzględnić punkt widzenia przeciętnego konsumenta. Słowem, towary są podobne, gdy wykazują analogiczne właściwości i zaspokajają te same potrzeby, a istniejące pomiędzy nimi różnice nie wpływają w znaczący sposób na decyzje konsumentów o wyborze – wyjaśnił TSUE.

Spór o konkurencyjność

W sprawie, która trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, chodziło o stawkę VAT dla wafli, które mają w składzie do 10 proc. zawartości wody i powyżej 10 proc. Zgodnie z ustawą o VAT wafle o zawartości wody przekraczającej 10 proc. masy są z 8-proc. podatkiem, a te o niższej zawartości wody – ze stawką 23 proc.
Producent obu rodzajów andrutów miał wątpliwości, czy takie zróżnicowanie nie narusza zasady konkurencyjności.
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie nie dostrzegł w tym niczego zaskakującego. Jego argumentem w tej sprawie było sklasyfikowanie obu rodzajów wafli pod różnymi pozycjami Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług (PKWiU).

Skąd konsument ma to wiedzieć

Z wykładnią fiskusa nie zgodziły się sądy. WSA w Warszawie, nie znając jeszcze orzeczenia TSUE (zapadło ono później), stwierdził, że wafle są produktami podobnymi i dlatego nie mogą być objęte różnym VAT. Uznał, że dla przeciętnego konsumenta bez znaczenia jest to, ile jest w nich wody. Zwłaszcza że różnice bywają nieznaczne, ilość wody może się zmieniać i nie wpływa to na walory produktu.
Sąd zwrócił również uwagę na to, że parametr nawodnienia wafla często nie bywa w ogóle podawany w składzie produktu. Skąd więc konsument miałby o tym wiedzieć i podejmować na tej podstawie decyzję – pytał WSA.
Do identycznego wniosku doszedł NSA. Sędzia Krzysztof Wujek stwierdził, że udział wody w waflu nie wpływa na smak ani na wybory konsumenckie.
Sędzia przyznał, że skład produktu jest jednym z podstawowych kryteriów oceny podobieństwa produktów. Jednak w tym wypadku nie może być traktowany jako wpływający na wybory konsumentów. ©℗
Jest szansa, że spory ustaną
Problemy, które są powodem sądowych orzeczeń, powinna rozwiązać nowa matryca stawek VAT, która wejdzie w życie od kwietnia 2020 r.
Na razie od 1 listopada 2019 r. podatnicy mogą występować z wnioskiem o wydanie wiążącej informacji stawkowej (WIS). Ułatwi im to stosowanie przepisów dotyczących stawek VAT.
Nie można jednak uzyskać WIS w sprawie stawek, które obowiązują teraz, tj. do końca marca 2020 r. Tak więc WIS będą dawać podatnikom ochronę dopiero od kwietnia 2020 r., czyli od wejścia w życie nowej matrycy.
Wyjątek dotyczy wydawnictw książkowych (książek, broszur, map) i prasowych (gazet, dzienników, czasopism), bo tu zmiany miały miejsce już od 1 listopada 2019 r.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 30 października 2019 r., sygn. akt I FSK 1140/17 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia