W ramach ulgi B+R można odliczyć wydatki na opinie, usługi doradcze i równorzędne, tylko pod warunkiem, że zostały one wykonane przez jednostkę naukową – orzekł NSA.
Wyrok dotyczył stanu prawnego obowiązującego do końca 2018 r., ale – jak wyjaśnił sędzia Tomasz Kolanowski – zachowuje on swoją aktualność, bo zmiana przepisów była tylko doprecyzowująca.
Chodziło o producenta oprogramowania komputerowego. Na potrzeby każdej z faz (koncepcyjnej oraz produkcyjnej) ponosi on wydatki m.in. na usługi doradcze, opinie i ekspertyzy. Przygotowuje je dla niego podmiot zewnętrzny, który nie jest jednostką naukową.
Nie było wątpliwości, że producent prowadzi działalność badawczo-rozwojową. Spór sprowadzał się do tego, co dla celów ulgi B+R musi zostać wykonane przez jednostkę naukową – czy tylko badania naukowe, czy także ekspertyzy, opinie, usługi doradcze i równorzędne.
Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu stwierdził, że zarówno jedne, jak i drugie muszą być świadczone lub wykonywane przez jednostkę naukową w rozumieniu obowiązującej wówczas ustawy o zasadach finansowania nauki. Tylko wtedy można je uznać za koszty kwalifikowane w rozumieniu art. 18d ust. 2 pkt 3 ustawy o CIT – uznał.
Interpretację tę uchylił WSA we Wrocławiu. Zinterpretował art. 18d ust. 2 pkt 3 zgodnie z regułami gramatyki języka polskiego i uznał, że tylko wyniki badań naukowych powinny być świadczone lub wykonywane przez jednostkę naukową. Dodał, że przemawia za tym także wykładnia celowościowa, bo celem ulgi B+R jest zwiększenie innowacyjności polskiej gospodarki.
Innego zdania był Naczelny Sąd Administracyjny. Uznał, że z treści art. 18d ust. 2 pkt 3 ustawy o CIT można wywnioskować, iż ekspertyzy, opinie, usługi doradcze i usługi równorzędne również muszą być wykonane przez jednostkę naukową.
– W ocenie NSA wykładnia językowa nie daje jednoznacznych wyników, dlatego trzeba sięgnąć po wykładnię funkcjonalną, celowościową i systemową. Biorąc pod uwagę art. 18d i jego poszczególne ustępy, należy dojść do wniosku, że ustawodawcy chodziło o to, by ekspertyzy, opinie, usługi doradcze i usługi równorzędne pochodziły od jednostek naukowych – uzasadnił wyrok sędzia Tomasz Kolanowski.
Sędzia Kolanowski zwrócił uwagę, że art. 18d ust. 2 pkt 3 ustawy o CIT zmienił się 1 stycznia 2019 r. Obecnie wynika z niego, że za koszty kwalifikowane uznaje się „ekspertyzy, opinie, usługi doradcze i usługi równorzędne, świadczone lub wykonywane na podstawie umowy przez podmiot, o którym mowa w art. 7 ust. 1 pkt 1, 2 i 4–8 ustawy z 20 lipca 2018 r. – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce, a także nabycie od takiego podmiotu wyników prowadzonych przez niego badań naukowych, na potrzeby działalności badawczo-rozwojowej”.
W ocenie NSA było to jednak tylko doprecyzowanie. Dlatego zdaniem sądu kasacyjnego również po zmianie, ekspertyzy, opinie, usługi doradcze i usługi równorzędne muszą pochodzić od jednostek naukowych.
orzecznictwo
Wyrok NSA z 23 października 2019 r., sygn. akt II FSK 3684/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia