Kto mieszka za granicą i jest rezydentem innego państwa, a mimo to dostał informację o konieczności zapłaty podatku za 2018 r., powinien skontaktować się z właściwym urzędem skarbowym – poinformowała Krajowa Administracja Skarbowa w komunikacie.
Wyjaśniła, że jeżeli do 30 maja 2019 r. nie została wyjaśniona jednoznacznie kwestia rezydencji podatkowej, to urzędy wysyłały do podatników informację o konieczności zapłaty podatku. Mogły więc ją otrzymać osoby, które mieszkają za granicą i są rezydentami innego państwa.
Jeżeli urząd skarbowy potwierdzi rezydencję w innym kraju, to podatnik nie będzie musiał płacić w Polsce PIT, a ewentualne zeznanie podatkowe PIT-37 zostanie unieważnione. Natomiast dokonana już wpłata zostanie zwrócona.
W celu potwierdzenia zagranicznej rezydencji należy skontaktować się z urzędem skarbowym telefonicznie lub e-mailowo, a potrzebne dokumenty dostarczyć elektronicznie – informuje KAS.
Wyjaśnia, że chodzi np. o certyfikat rezydencji wydawany przez państwo miejsca zamieszkania, złożone tam zeznania podatkowe, dokumenty poświadczające zameldowanie (zamieszkanie) w państwie rezydencji lub zgłoszenia aktualizacyjne adresu zamieszkania.
Biuro prasowe KAS podkreśla, że urzędy skarbowe są zobligowane do weryfikowania obowiązków podatników (w tym emerytów). Obowiązki te zostały określone w ustawie o PIT oraz w treści zawieranych z innymi krajami umów o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Przypomnijmy, że sam wyjazd obywatela polskiego do pracy w innym kraju nie powoduje automatycznie, że osoba ta nie musi rozliczać się w Polsce. Zgodnie z ustawą o PIT bowiem za osobę mającą miejsce zamieszkania w Polsce uważa się osobę fizyczną, która:
■ posiada w Polsce centrum interesów osobistych lub gospodarczych, tj. ośrodek interesów życiowych (przykładowo ma rodzinę, która mieszka na stałe w Polsce i w tym kraju posiada mieszkanie), lub
■ przebywa w Polskiej dłużej niż 183 dni w roku podatkowym.
W tym przypadku mają też znaczenie przepisy umów o unikaniu podwójnego opodatkowania.
O innym problemie, również dotyczącym wezwań do zapłaty podatku, pisaliśmy w artykule „Przelew był, fiskus wzywa” (DGP nr 116/2019). Opisaliśmy historię podatnika, który przesłał zeznanie i wpłacił podatek za pomocą platformy Twój e-PIT. Mimo to urząd skarbowy upomniał się o zaległość. Ministerstwo Finansów uspokajało, że to wyjątkowy przypadek, a nie błąd systemu.
Niezależnie od tego wskazaliśmy też, że ten, kto przesłał Twój e-PIT, ale podatek zapłacił np. internetowym przelewem w swoim banku, po zalogowaniu się na konto na Portalu Podatkowym w dalszym ciągu widzi kwotę podatku do zapłaty. To jednak nie oznacza, że należność nie została uregulowała.