Ministerstwo Finansów pracuje nad nowym systemem certyfikacji zawodu księgowego. Chce też wprowadzić obowiązek dokształcania. O takich planach poinformowała redakcję DGP Joanna Dadacz, dyrektor departamentu rachunkowości i rewizji finansowej w Ministerstwie Finansów.
Ministerstwo Finansów pracuje nad nowym systemem certyfikacji zawodu księgowego. Chce też wprowadzić obowiązek dokształcania. O takich planach poinformowała redakcję DGP Joanna Dadacz, dyrektor departamentu rachunkowości i rewizji finansowej w Ministerstwie Finansów.
/>
DGP
Nie chodzi o wszystkich księgowych, ale tylko tych, którzy oferują usługi w zakresie rachunkowości. Nadal więc osoby zatrudnione w działach finansowo-księgowych przedsiębiorstw nie musiałyby zdobywać uprawnień.
Do zmiany przepisów skłoniły MF wnioski z ankiety przeprowadzonej w ubiegłym roku. Jasno z niej wynika, że jakość usług spadła po rozluźnieniu wymogów na skutek drugiej ustawy deregulacyjnej, która obowiązuje od 10 sierpnia 2014 r. Jej autorem był ówczesny minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. W jej efekcie nie trzeba dziś mieć żadnych uprawnień, żeby świadczyć usługi księgowe. Wcześniej trzeba było mieć certyfikat księgowego albo tytuł doradcy podatkowego lub biegłego rewidenta.
Deregulacja spowodowała spadek cen usług, ale – jak twierdzą eksperci – to dla przedsiębiorców tylko pozorna korzyść. – Błędy w rozliczeniach mogą ich kosztować dużo więcej, niż zaoszczędzą na usługach biura rachunkowego – mówi Mariusz Korzeb, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Z planów resortu cieszą się nie tylko organizacje przedsiębiorców, ale też środowisko akademickie. – Trzeba wymagać minimum kompetencji od osób usługowo prowadzących księgi rachunkowe – komentuje dr hab. Mariusz Andrzejewski, kierownik Katedry Rachunkowości Finansowej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.
Bardziej powściągliwie wypowiada się Stowarzyszenie Księgowych w Polsce i ze stanowiskiem czeka na szczegóły zmian. Na razie Ministerstwo Finansów mówi jednak tylko o ogólnym zamyśle. Wiadomo tyle, że powrót do certyfikacji jest już właściwie przesądzony.
– Resort postanowił opracować nową koncepcję, która będzie wychodziła naprzeciw oczekiwaniom rynku – poinformowała DGP dyrektor Dadacz. Dodała, powołując się na wyniki ankiety, że trzeba też wprowadzić „obowiązek aktualizacji wiedzy przez osoby prowadzące biura rachunkowe, tak aby była ona dostosowana do zmieniających się przepisów”. Chodzi więc zapewne o szkolenia.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy nowe rozwiązania miałyby wejść w życie ani czy będą dotyczyć prowadzenia tylko ksiąg rachunkowych, czy również innych ewidencji, np. podatkowej księgi przychodów i rozchodów.
Chcąc ocenić skutki tej deregulacji, resort finansów przeprowadził w ubiegłym roku specjalną ankietę (informowaliśmy o niej w artykule „Deregulacja zawodu księgowego. MF pyta o skutki”, DGP nr 142/2018).
Z raportu sporządzonego teraz przez MF wynika, że powrót do certyfikacji zawodu jest już właściwie przesądzony.
Wszystkie grzechy Google. Pracownicy giganta zaczynają się buntować>>>
Nie chodzi o wszystkich księgowych, tylko o tych, którzy świadczą usługi w zakresie rachunkowości. Nadal więc osoby zatrudnione w działach finansowo-księgowych przedsiębiorstw nie musiałyby zdobywać żadnych uprawnień.
Przymusowa certyfikacja może oznaczać wzrost cen usług biur rachunkowych. Mimo z planów MF cieszą się zarówno organizacje zrzeszające przedsiębiorców, jak i środowisko akademickie.
Bardziej powściągliwie wypowiada się Stowarzyszenie Księgowych w Polsce. Czeka na szczegóły zmian. Zdaniem SKwP regulacja powinna być kompleksowa, a księgowi powinni być zrzeszeni w samorządzie zawodowym.
Na razie Ministerstwo Finansów mówi jedynie o ogólnej koncepcji zmian.
Niepokojące wnioski
Co konkretnie skłoniło resort do przywrócenia certyfikacji?
– Z ankiety wynika, że jakość usług świadczonych przez biura rachunkowe się obniżyła, a zakładane przez ustawę deregulacyjną mechanizmy rynkowe certyfikacji się nie wykształciły. Podstawowe założenia deregulacji nie zostały więc spełnione – poinformowała DGP dyrektor Dadacz. Dodała, że pojawiające się na rynku certyfikaty i licencje nie są powszechnie rozpoznawalne i nie cieszą się takim zaufaniem jak certyfikat księgowy wydawany przez ministra finansów.
Dlatego MF postanowiło opracować nową koncepcję certyfikacji, która będzie wychodziła naprzeciw oczekiwaniom rynku. Uznało zarazem, że nie byłoby zasadne ani celowe przywrócenie wprost rozwiązań obowiązujących przed deregulacją.
– Ankieta pokazała, że konieczne jest wprowadzenie obowiązku aktualizacji wiedzy przez osoby prowadzące biura rachunkowe, tak aby była ona dostosowana do zmieniających się przepisów prawa. Taki wymóg nie wynikał z poprzednio obowiązujących regulacji – wyjaśniła dyrektor Joanna Dadacz.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy nowe rozwiązania miałyby zacząć funkcjonować, ani czy będą dotyczyć prowadzenia tylko ksiąg rachunkowych, czy również innych ewidencji, jak np. podatkowej księgi przychodów i rozchodów.
– Aby opracować całościową i spójną koncepcję nowych rozwiązań, trzeba najpierw przeanalizować różne warianty i przeprowadzić konsultacje z poszczególnymi grupami zainteresowanych – powiedziała dyrektor Dadacz.
Przed deregulacją, aby usługowo prowadzić usługi księgowe, trzeba było posiadać: certyfikat księgowego albo tytuł doradcy podatkowego lub biegłego rewidenta. Wymagany był też zakup polisy OC na wszystkie prowadzone usługi.
„Uwolnienie” zawodu księgowego nastąpiło 10 sierpnia 2014 r., wskutek drugiej ustawy deregulacyjnej. Zmiany dotyczyły wtedy w sumie dziewięciu zawodów rynku finansowego. Objęły nie tylko osoby usługowo prowadzące księgi rachunkowe, ale też biegłych rewidentów, doradców podatkowych, którym poluzowano niektóre wymogi.
Falenta napisał list do Kaczyńskiego. "Liczyłem, że wielka sprawa, do jakiej się przyczyniłem, zostanie mi zapamiętana">>>
Dlatego dziś, aby prowadzić biuro rachunkowe, wystarczy zatrudnić w nim osoby mające pełną zdolność do czynności prawnych i które nie były karane za przestępstwa, m.in. przeciwko wiarygodności dokumentów. Nie potrzeba żadnych uprawnień.
Nie zawsze też trzeba mieć polisę OC. Jest ona potrzebna tylko wtedy, gdy biuro prowadzi księgi rachunkowe. Ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej nie jest wymagane przy prowadzeniu ksiąg przychodów i rozchodów albo pomaganiu w wypełnianiu zeznań i deklaracji (chyba że wykonująca te czynności osoba ma uprawnienia doradcy podatkowego, biegłego rewidenta).
Przepisy unijne wymagają uregulowania zawodu księgowego. Wymogi wtym zakresie zostały określone wMiędzynarodowych Standardach Edukacyjnych. Zgodnie znimi, aby zostać zawodowym księgowym, trzeba spełnić cztery warunki.
Po pierwsze, należy posiadać kwalifikacje potwierdzone albo stażem pracy, albo egzaminem weryfikującym wiedzę (może być też system łączony).
Po drugie, należy się ustawicznie kształcić, czyli zaliczyć określoną liczbę godzin szkoleniowych.
Po trzecie, trzeba być sygnatariuszem etyki zawodowej, czyli zostać członkiem organizacji, która ustala zasady etyki.
Czwarty warunek polega na tym, że zawodowy księgowy musi podlegać jurysdykcji sądów korporacyjnych. To oznacza, że musi powstać organizacja, która będzie prowadziła sąd dyscyplinarny.
Jeżeli chcemy stworzyć zawód usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych, to dobrze, żeby był on uznawany wcałej UE. Niezręczne byłoby działanie resortu niezgodne zregulacjami unijnymi.
Nie wiadomo jednak, wjakim dokładnie kierunku pójdą propozycje Ministerstwa Finansów.
Jerzy Koniecki wiceprezes Stowarzyszenia Księgowych w Polsce
Po deregulacji spadła jakość usług
Obecnie jakość usług biur rachunkowych jest na niskim poziomie, dlatego pomysł uregulowania zawodu zasługuje na aprobatę. Trzeba wymagać minimum kompetencji od osób usługowo prowadzących księgi rachunkowe. Ministerstwo Finansów powinno być szczególnie zainteresowane tym, aby rozliczeniami podatkowymi zajmowały się wykwalifikowane osoby.
Dobrym pomysłem jest też zobowiązanie księgowych do zawodowego doskonalenia się. Musi to jednak zostać wprowadzone wprzemyślany sposób. Nie chodzi oto, żeby na rynku powstały firmy, które będą „produkowały” zaświadczenia potwierdzające odbyte szkolenia, bo nie pójdzie za tym żadna wiedza. Resort finansów powinien określić kryteria dla podmiotów, które będą prowadzić kursy dla księgowych, lub stworzyć listę takich podmiotów. Dobrym rozwiązaniem może być procedura przetargowa na studia podyplomowe, którą od lat stosowała Krajowa Administracja Skarbowa. Wśród podmiotów opracowujących odpowiednią ofertę szkoleń lub studiów dokształcających powinny być także uczelnie wyższe. Ministerstwo powinno mieć też możliwość kontroli poziomu merytorycznego szkoleń.
Nie są jeszcze znane szczegóły zmian, ato będzie kluczowe do ich oceny.
Dr hab. Mariusz Andrzejewski biegły rewident, kierownik Katedry Rachunkowości Finansowej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, były wiceminister finansów odpowiedzialny za departament rachunkowości
Ważniejsza jest jakość niż cena
Niewątpliwie ceny usług księgowych wzrosną po wprowadzeniu przepisów dotyczących certyfikacji inałożeniu obowiązku szkolenia. Ważniejsze jest jednak to, aby wzrosła jakość świadczonych usług. Rozliczenia publiczno-prawne są zbyt ważne dla przedsiębiorcy, aby na nich oszczędzać. System podatkowy jest obecnie bardzo skomplikowany. Natomiast odpowiedzialność za rozliczenia spoczywa na samym podatniku.
Wprawdzie deregulacja spowodowała spadek cen usług, ale taka sytuacja dla przedsiębiorców jest tylko teoretycznie dobra. Błędy wrozliczeniach mogą ich dużo więcej kosztować niż oszczędności na tańszym biurze rachunkowym.
Czekamy na propozycje Ministerstwa Finansów. Oczywiście regulacje nie muszą wyglądać tak jak przed deregulacją, ważne, aby po ich wdrożeniu zapewniły większe bezpieczeństwo przedsiębiorcom, którzy korzystają zusług biur rachunkowych.
Mariusz Korzeb doradca podatkowy, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich