Jeszcze w tym roku polska skarbówka wymieni się informacjami o podejrzanych firmach ze swoimi odpowiednikami w innych krajach unijnych – potwierdziła Krajowa Administracja Skarbowa w odpowiedzi na pytanie DGP.
Na szeroką wymianę danych o oszustach pozwoli TNA, czyli uruchomiona w ubiegłym tygodniu przez Komisję Europejską „sieć analizy transakcji”. Prace nad tym systemem trwały trzy lata i, jak podkreśliła Bruksela, kończą się w odpowiednim momencie, bo kraje unijne mimo trwającej walki z oszustwami fiskalnymi nadal tracą przez nie miliardy euro VAT rocznie. Potwierdziły to opublikowane niedawno przez europejskich dziennikarzy wyniki śledztwa, z którego wynika, że nawet duże podmioty państwowe (także w Polsce) padały ofiarą przestępców.
Jak w praktyce będzie działało TNA? Jak wyjaśniło biuro prasowe KAS, wymianie będą podlegać nie tyle same informacje posiadane przez skarbówkę, ile produkty prowadzonej przez nią analizy. Innymi słowy, w obie strony popłyną zarówno dane, jak i wiedza ekspercka o oszustwach. Efektem takiej analizy wykonywanej przez urzędników w poszczególnych krajach ma być odkrycie całej sieci podmiotów, które są szczególnie podejrzane o uczestnictwo w karuzeli VAT i chęć wyłudzania podatku.
Po opublikowaniu przez KE komunikatu pojawiły się pytania o to, jakiego rodzaju informacje wyślemy za granicę. Czy będą to np. dane z jednolitych plików kontrolnych i informacji przekazywanych przez sektor bankowy w ramach systemu STIR? KAS uspokaja, że nie ma o tym mowy. Wymiana w ramach TNA obejmie dane, którymi już dziś dzielą się urzędnicy w ramach sieci Eurofisc, oraz informacje z systemów VIES i bazy VIES on the Web (baz podatników VAT i VAT-UE) poszczególnych państw. Wymieniane informacje będą porównywane z danymi z rejestrów karnych i z wiedzą posiadaną np. przez Europol i unijną agencję OLAF. Pozwoli to skoordynować kontrole transgraniczne – uważa KE. Nowy system usprawni wymianę, która dziś nie jest wystarczająco efektywna – wynika z odpowiedzi KAS.