W razie sporu o rynkową wartość transakcji skarbówka nie może ustalić jej samodzielnie, rezygnując z opinii specjalisty – wynika z wczorajszego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Art. 14 ust. 3 ustawy o CIT stanowi, że jeżeli wartość wyrażona w cenie określonej w umowie znacznie odbiega od wartości rynkowej, to organ podatkowy wzywa strony do zmiany tej wartości lub wskazania przyczyn uzasadniających inną cenę. W przeciwnym razie organ określa wartość z uwzględnieniem opinii biegłego lub biegłych. Jeśli różnica okaże się większa niż jedna trzecia, wówczas koszty opinii ponosi podatnik.
Wątpliwości dotyczyły tego, czy w sytuacji toczącego się sporu z podatnikiem fiskus może od takiej opinii odstąpić.
Co prawda, w ustawie o CIT nie istnieje legalna definicja wartości (ceny) rynkowej. Z przepisów wynika jedynie, iż ustalając cenę rynkową, należy wziąć pod uwagę rzeczy, usługi lub prawa tego samego rodzaju i gatunku, z uwzględnieniem w szczególności ich stanu i stopnia zużycia oraz czasu i miejsca udostępnienia (art. 12 ust. 6 pkt 4 ustawy o CIT).
Ważne Jeżeli wartość określona przez biegłego odbiega co najmniej o 33 proc. od wartości wyrażonej w cenie, koszty opinii specjalisty ponosi podatnik
W sprawie chodziło o czynsz dzierżawny, który jedna spółdzielnia płaciła innej. Początkowo wynosił on 430 tys. zł miesięcznie. W umowie zastrzeżono jednak, że cena będzie mogła zostać zmieniona, gdy wzrost cen towarów i usług wyniesie – zgodnie z danymi GUS – więcej niż 5 proc.
W trakcie kolejnego roku podpisane zostały trzy aneksy, które ostatecznie obniżyły kwotę czynszu do 150 tys. zł miesięcznie.
Fiskus to zakwestionował. Uznał, że wskutek obniżek cena przestała być rynkowa. Wezwał więc do zmiany tej wartości albo jej uzasadnienia. Spółdzielnia tego nie zrobiła, zapewniła jedynie, że cena jest rynkowa.
W związku z tym fiskus sam wyliczył, że spółdzielnia zaniżyła przychód o 1 mln 680 tys. zł. Obliczył to, biorąc pod uwagę pierwotnie ustaloną kwotę czynszu. Nie korzystał przy tym z pomocy biegłego ani nie ustalił obowiązującej na rynku stawki za taki czynsz. Wyjaśnił, że skoro dzierżawa dotyczyła zakładu produkcji wyrobów mleczarskich w niewielkiej miejscowości, to znalezienie drugiej takiej transakcji było niemożliwe. Za zbędne uznał też korzystanie z opinii specjalisty.
Podważyły to sądy administracyjne. Oba orzekły, że przepisy nie dają fiskusowi podstaw do tego, by z góry wykluczyć opinię biegłego. Nie przekonało ich twierdzenie fiskusa, że znalezienie drugiej podobnej transakcji byłoby niemożliwe i w związku z tym biegły nie był potrzebny. Zaistniała sporna okoliczność niewątpliwie wymaga wiedzy specjalistycznej – stwierdził WSA w Białymstoku.
Uzasadniając wyrok NSA, sędzia Antoni Hanusz powiedział, że przepisy nie pozwalają na to, by organ podatkowy, który kwestionuje warunki umowy, miał prawo ustalać wartość ceny z pominięciem wypowiedzi biegłego.

orzecznictwo

Wyrok NSA z 14 maja 2019 r., sygn. akt II FSK 1597/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia