Kto wykorzystuje w biznesie własny samochód osobowy, niewprowadzony do ewidencji środków trwałych, odlicza tylko 20 proc. wszelkich składek na jego ubezpieczenie, tj. zarówno w zakresie OC, AC, jak i NW – potwierdziło Ministerstwo Finansów.
Pytanie zadaliśmy w związku z licznymi wątpliwościami naszych czytelników, jak rozumieć pojęcie „składek na ubezpieczenie samochodu”. Zmienione przepisy ustaw o PIT i CIT, podobnie jak obowiązujące do końca 2018 r., posługują się takim pojęciem, nie precyzując, o jakie składki chodzi. A rodzaje ubezpieczeń mogą być różne:
  • od odpowiedzialności cywilnej (OC);
  • auto casco (AC);
  • od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW).
Zasadniczo przepisy podatkowe pozwalają zaliczać do kosztów składki na ubezpieczenie samochodu osobowego w wysokości nieprzekraczającej ich część „ustaloną w takiej proporcji, w jakiej kwota 150 tys. zł pozostaje do wartości samochodu przyjętej dla celów ubezpieczenia” (art. 23 ust. 1 pkt 47 ustawy o PIT oraz art. 16 ust. 1 pkt 49 ustawy o CIT).
O jakie jednak składki tu chodzi? Z odpowiedzi Ministerstwa Finansów, o której informowaliśmy w artykule „W koszty można zaliczyć całą polisę OC i część AC” (DGP nr 19/2019), wynikało, że limit ten dotyczy składek na ubezpieczenie AC. Natomiast składki na ubezpieczenie OC są zaliczane do kosztów podatkowych w całości. W tym wypadku bowiem nie ma znaczenia wartość samochodu.
Ten sam argument należy odnieść do ubezpieczeń od następstw nieszczęśliwych wypadków – tu również wysokość składki nie jest uzależniona od wartości auta. To oznaczałoby, że i w tym wypadku składkę można odliczyć od przychodu w 100 proc. Należy więc przyjąć, że nadal w tym zakresie aktualne jest stanowisko ministra finansów zaprezentowane w interpretacji ogólnej z 12 czerwca 2012 r. (nr DD2/033/31/PMN/12/260).
Te same zasady dotyczą zarówno samochodów osobowych wprowadzonych przez podatnika do ewidencji środków trwałych, jak i aut wykorzystywanych na podstawie umowy leasingu, najmu lub umów o podobnym charakterze.
W odniesieniu do składek na ubezpieczenie samochodu nie obowiązuje natomiast 75-proc. limit kosztów, co potwierdziło MF we wspomnianej odpowiedzi na pytanie DGP. Nie są to bowiem wydatki na użytkowanie auta, o których mowa w art. 23 ust. 1 pkt 46a ustawy o PIT oraz art. 16 ust. 1 pkt 51 ustawy o CIT.
Co innego natomiast, gdy samochód jest własnością podatnika, lecz nie jest składnikiem jego majątku trwałego. W tym wypadku przepisy wprost ograniczają – do 20 proc. – nie tylko wydatki z tytułu jego używania, lecz także ubezpieczenia (art. 23 ust. 1 pkt 46 ustawy o PIT).
Znów jednak pojawia się pytanie, jakiej polisy to dotyczy. Z odpowiedzi MF udzielonej na pytanie DGP wynika, że limitem 20 proc. objęte są wszystkie składki, a zatem zarówno OC, jak i AC oraz NW.

Koszty z tytułu ubezpieczenia auta osobowego Odpowiedź MF na pytanie DGP

Stosownie do przepisów ustawy o PIT w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2019 r., w przypadku samochodów osobowych, które są własnością podatnika prowadzącego działalność gospodarczą, niebędących składnikiem majątku związanego z prowadzoną działalnością gospodarczą, do kosztów uzyskania przychodów można zaliczyć 20 proc. poniesionych wydatków związanych z użytkowaniem samochodu oraz składek na jego ubezpieczenie (art. 23 ust. 1 pkt 46 ustawy).

Uwzględniając powyższe, stwierdzić należy, że aby przedsiębiorca mógł zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatek na ubezpieczenie samochodu osobowego, wydatek ten musi być związany z prowadzoną działalnością i służyć osiągnięciu przychodów lub zachowaniu albo zabezpieczeniu źródła przychodów, oraz mieścić się w ustawowym limicie. Składki takie mogą więc stanowić koszt uzyskania przychodu, do wysokości limitu określonego w art. 23 ust. 1 pkt 46 ustawy.