Niemały kłopot mają podatnicy, którzy zasadniczo powinni sporządzić dokumentację cen transferowych za 2018 r. Nie znajdują podstawy prawnej takiego działania
Chodzi nie tylko o sporządzanie dokumentacji, ale również przesłanie urzędowi skarbowemu oświadczenia o jej sporządzeniu oraz sprawozdania CIT/TP i PIT/TP. Wszystko to należałoby zrobić właśnie teraz, w 2019 r. – w odniesieniu do transakcji ubiegłorocznych.
Jest tylko jeden problem – uchylone zostały
przepisy, z których te obowiązki wynikają.
– Czyżbyśmy nie musieli ich wykonywać? – pytają naszą redakcję czytelnicy.
Co prawda pod koniec ubiegłego roku Sejm kilkakrotnie znowelizował te same ustawy (o
PIT i CIT) i nietrudno o pomyłkę w ich interpretowaniu, ale w tym wypadku – zdaniem czytelników – luka jest ewidentna.
Innego zdania jest
Ministerstwo Finansów. W odpowiedzi na pytanie DGP resort przyznaje, że przepisy faktycznie zostały uchylone, ale – jak podkreśla – „kluczowe jest brzmienie przepisów w roku, za który określa się obowiązki w tym zakresie”.
Z ministerialną wykładnią zgadza się Piotr Liss, doradca podatkowy, partner w RSM Poland.
– To oznacza – komentuje jeden z czytelników – że we wrześniu 2019 r. będziemy wysyłać sprawozdanie CIT/TP za 2018 rok na wzorze uchylonym z dniem 1 stycznia 2019 r., realizując uchylony 1 stycznia 2019 r. obowiązek.
Zostały uchylone
Powodem zamieszania stała się
nowelizacja z 23 października 2018 r. (Dz.U. poz. 2193), która weszła w życie 1 stycznia 2019 r.
Uchyliła ona „stare”
przepisy w zakresie transakcji realizowanych w 2018 r. pomiędzy podmiotami powiązanymi. To z nich do końca 2018 r. wynikało, że:
- dokumentację podatkową cen transferowych sporządza się nie później niż do dnia upływu terminu określonego dla złożenia rocznego zeznania podatkowego, z tym że opis danych finansowych podatnika – w ciągu 10 dni od zatwierdzenia jego sprawozdania finansowego (art. 9a ust. 2f ustawy o CIT oraz art. 25a ust. 2f ustawy o PIT);
- trzeba złożyć urzędowi skarbowemu oświadczenie o sporządzeniu dokumentacji podatkowej do upływu terminu na złożenie rocznego zeznania podatkowego (art. 9a ust. 7 ustawy o CIT oraz art. 25a ust. 7 ustawy o PIT);
- trzeba dołączyć do rocznego zeznania uproszczone sprawozdanie CIT/TP i PIT/TP (art. 27 ust. 5 ustawy o CIT oraz art. 45 ust. 9 ustawy o PIT).
Tych przepisów już nie ma.
Brak przepisu przejściowego...
Z kolei art. 44 ust. 2 nowelizacji z 23 października 2018 r. przewiduje jedynie możliwość, a nie obowiązek stosowania nowych przepisów. Podatnik może więc, ale nie musi się ich trzymać.
Natomiast przepisy, zgodnie z którym podatnik musi zastosować się do nowych wymogów mają zastosowanie – z uwagi na datę ich wejścia w życie – wyłącznie do transakcji kontrolowanych zrealizowanych po 31 grudnia 2018 r.
Wprawdzie dotyczy to także transakcji rozpoczętych i niezakończonych przed 1 stycznia 2019 r. – ale tylko w zakresie tej części transakcji lub innych zdarzeń, które są realizowane w roku podatkowym rozpoczynającym się po 31 grudnia 2018 r. (art. 26 nowelizacji z 23 października 2018 r.).
– Moim zdaniem, uchylenie dotychczasowych przepisów i brak odpowiednich przepisów przejściowych stworzyły lukę, w wyniku której stosowanie „starych” przepisów w zakresie cen transferowych w odniesieniu do transakcji realizowanych w 2018 r. nie tylko nie jest obowiązkowe, ale właściwie niemożliwe – pisze czytelnik DGP.
…ale został obowiązek
Innego zdania jest Ministerstwo Finansów. Wskazuje, że do określenia obowiązków w zakresie cen transferowych za 2018 r. stosuje się co do zasady przepisy obowiązujące w ubiegłym roku. Dotyczy to zarówno ustaw, jak i wydanych na ich podstawie aktów wykonawczych (rozporządzeń) – podkreśla resort.
Z wykładnią MF zgadza się Piotr Liss. – Skoro nowelizację – zgodnie z jej art. 44 – stosuje do dochodów (przychodów) uzyskanych od 1 stycznia 2019 r., to dochodów (przychodów) za 2018 r. należy stosować „stare” przepisy, w tym także dotyczące obowiązków sprawozdawczych wykonywanych w 2019 r. – uważa ekspert. Podkreśla, że są to przepisy materialne, a nie proceduralne. Różnica jest zasadnicza.
Kto ma rację
Odpowiedź MF potwierdza dotychczasowe sposoby interpretowania przepisów. Przykładowo, gdyby w innej nowelizacji – z 4 października 2018 r. (Dz.U. poz. 2126) – nie zapisano, że formularze PIT-11 i PIT-8C za 2018 r. trzeba złożyć urzędowi skarbowemu do końca stycznia 2019 r., to płatnicy nadal jeszcze, tak jak w latach ubiegłych, robiliby to końca lutego br. Kierowaliby się bowiem starym brzmieniem przepisu, mimo że od 1 stycznia 2019 r. już ono nie obowiązuje.
Podobnie, gdyby stosować tylko nowe brzmienie przepisów, to w miniony poniedziałek (21 stycznia) przedsiębiorcy nie mogliby już odstąpić od zapłaty zaliczki za grudzień, składając zeznanie za cały 2018 r. Nie ma już bowiem w ustawach o PIT i CIT zdania czwartego w art. 44 ust. 6 ustawy o PIT. Sejm je uchylił je od 1 stycznia 2019 r. Skreślenie to będzie miało zastosowanie dopiero do dochodów za 2019 r.
Właśnie dlatego w miniony poniedziałek można było jeszcze zastosować przepis, którego w ustawie o PIT trudno dziś szukać.
Prawo musi być jasne
Taką praktykę tworzenia prawa jednoznacznie krytykuje dr Tomasz Zalasiński z Kancelarii DZP. – Przepisy prawa podatkowego powinny być tworzone w sposób niepozostawiający wątpliwości co do zakresu obowiązku podatkowego – komentuje ekspert. Jego zdaniem, o istnieniu obowiązku publicznego nie może przesądzać ministerstwo w drodze interpretacji, lecz ustawodawca. Wszelkie wątpliwości dotyczące zawartej w ustawie regulacji przejściowej powinny być interpretowane na korzyść podatnika.
Ekspert przypomina o konstytucyjnej zasadzie wyłączności ustawowej w zakresie prawa podatkowego. Podkreśla, że przepisy podatkowe mają szczególny charakter, dlatego muszą być jasne, a obowiązki z nich wynikające – jednoznaczne.
– Jeżeli prawodawca zdecydował się derogować przepis i nie wprowadził jednoznacznej regulacji przejściowej, to należałoby interpretować taki krok jako zwolnienie podatników z tego obowiązku – tłumaczy dr Tomasz Zalasiński.
Podkreśla, że brak jednoznaczności legislacyjnej nie powinien być konwalidowany na niekorzyść podatnika w drodze interpretacji resortowej. A tak by się stało, gdyby przyjąć obecną wykładnię Ministerstwa Finansów w zakresie obowiązków sprawozdawczych.
Odpowiedź MF na pytanie DGP
Przepisy dotyczące cen transferowych, wprowadzone ustawą z 23 października 2018 r., (Dz.U. poz. 2193), co do zasady stosuje się do dochodów (przychodów) uzyskanych od 1 stycznia 2019 r. (poza wyjątkami określonymi w ustawie). W związku z tym, do określenia obowiązków w zakresie cen transferowych za 2018 r. stosuje się co do zasady przepisy obowiązujące w roku 2018. Dotyczy to zarówno ustaw, jak i wydanych na ich podstawie aktów wykonawczych (rozporządzeń).
W konsekwencji, w odniesieniu do transakcji lub innych zdarzeń realizowanych z podmiotami powiązanymi w roku 2018, zarówno stwierdzenie zakresu obowiązków nałożonych na podatnika (tj. czy i w jakim zakresie podatnik podlegał obowiązkom w zakresie dokumentacji podatkowej, sporządzenia analiz danych porównawczych czy też złożenia oświadczenia oraz uproszczonego sprawozdania na formularzu CIT/TP lub PIT/TP), jak również szczegółowy zakres tego obowiązku, należy określić na podstawie regulacji ustawowych i rozporządzeń obowiązujących w 2018 r.
Bez znaczenia jest w tej sytuacji fakt, że w roku, w którym obowiązki związane z cenami transferowymi należy wykonać (tj. w 2019 r. wykonuje się obowiązki za rok 2018), obowiązują już inne regulacje. Kluczowe jest bowiem brzmienie przepisów w roku, za który określa się obowiązki w tym zakresie.