Rosnąca od kilku lat kwota wolna od podatku może być argumentem za wyborem skali podatkowej. Ta nie daje jednak możliwości wcześniejszego oszacowania kwoty odprowadzonego podatku jak w przypadku podatku liniowego, karty podatkowej czy ryczałtu.

Przedsiębiorcy już w styczniu muszą zdecydować w jaki sposób opodatkują swoje dochody. Dzięki dobrze przemyślanej decyzji będą mogli zaoszczędzić nawet kilkanaście tysięcy złotych w skali roku.

Skala podatkowa. Dwie stawki podatku i możliwość skorzystania z preferencji

Podatek progresywny jest w Polsce powszechny. Opiera się on na zasadzie: im większy zarobek, tym wyższa stawka podatku. 18 proc. podatek odprowadzą przedsiębiorcy, którzy nie zarobią więcej niż 85 528 zł rocznie. Nadwyżka opodatkowana jest 32 proc. podatkiem. Niewątpliwą zaletą tej formy opodatkowania jest możliwość skorzystania z preferencji podatkowych. Przedsiębiorca może bowiem skorzystać z możliwości rozliczenia z małżonkiem czy wykorzystać ulgę na dzieci. Dodatkowo, podatnikom, którzy opodatkowali dochody w tej formie, sprzyja rosnąca kwota wolna od podatku. Ta z poziomu 6600 zł wzrosła do kwoty 8000 zł. Oznacza to, że osoby prowadzące działalność gospodarczą opodatkują dochody powyżej 8000 złotych.

Podatek liniowy. Jak uniknąć 32 proc. stawki?

Przedsiębiorcy, których roczny dochód przekracza 85,5 tys. zł mogą uniknąć 32 proc. stawki. Rozwiązaniem jest podatek liniowy. Jego największą zaletą jest stała stawka odprowadzanej daniny (tj. 19 proc.), która nie wzrasta wraz z dochodem przedsiębiorcy. Oznacza to, że wszyscy podatnicy opodatkowaniu podatkiem liniowym odprowadzają taką samą część swoich dochodów w formie podatku. Najlepiej zarabiający mogą tym samym wyeliminować ryzyko „zakwalifikowania się” do podatników rozliczających się według najwyższej stawki podatkowej, co typowe jest dla progresywnego opodatkowania. Jest jednak druga strona medalu. Liniowcy nie mogą skorzystać z preferencji podatkowych, które przysługują podatnikom rozliczających się według skali podatkowej.

Ryczałt i karta podatkowa nie dla każdego

W zależności od rodzaju prowadzonego biznesu stawki ryczałtu wynoszą odpowiednio 2 proc., 3 proc., 5,5 proc., 8.5 proc., 17 proc. i 20 proc. Stałe stawki podatku wskazują na stosunkowo nieskomplikowaną formę rozliczenia podatku, jednak nie każdy może z niej skorzystać. Ustawodawca adresuje tę formę opodatkowania do podatników prowadzących jednoosobową działalność lub spółkę. Ryczałt od przychodów ewidencjonowany to opcja przeznaczona dla przedsiębiorców, których roczne przychody uzyskane w wyniku samodzielnie prowadzonej działalności nie przekraczają 250 tys. euro lub dla spółek, w przypadku których suma przychodów wspólników nie przekroczyła kwoty 250 000 euro. Ryczałtowcem może zostać także podatnik rozpoczynający działalność bez względu na wielkość przychodów. Warunkiem jest jednak równoczesne niekorzystanie z karty podatkowej.

Podobne ograniczenia jak w przypadku ryczałtu ustawodawca przewidział dla wnioskujących o opodatkowanie kartą podatkową. Idea tego rozwiązania sprowadza się do opłacania stałej kwoty podatku niezależnie od faktycznie uzyskiwanych przychodów. Nie każdy jednak może skorzystać z takiej formy uiszczania daniny. Rozwiązanie to zarezerwowane jest dla wybranych zawodów, głównie rzemieślniczych. Stawki karty podatkowej są określone kwotowo i podlegają corocznie podwyższeniu o inflację. Jak wynika z obwieszczenia Ministra Finansów, w tym roku po raz kolejny stawki wzrosły. Ich wysokość uzależniona jest od liczby zatrudnionych pracowników, rodzaju prowadzonego biznesu czy liczby mieszkańców miejscowości, w której prowadzona jest działalność. Więcej informacji o stawkach karty podatkowej w 2019 roku znajdziesz tutaj>>> Podatnicy decydujący się na tę formę opodatkowania muszą liczyć się z utratą możliwości skorzystania preferencji charakterystycznych dla skali podatkowej.

Przedsiębiorcy mają czas do 21 stycznia by wybrać właściwy sposób opodatkowania. Choć ustawa mówi o 20 stycznia, w 2019 roku dzień ten wypada w niedzielę, stąd dodatkowy dzień na podjęcie decyzji.