Nauczycielka, która dorabia po godzinach, udzielając prywatnych lekcji, nie musi rozliczać się w ramach prowadzonego równolegle biznesu – wynika z wyroku NSA.
/>
Zasadniczo nauczyciel, który udziela korepetycji, ma do wyboru, czy potraktować zyski z tego tytułu jako przychody z działalności wykonywanej osobiście czy jako działalność gospodarczą. Bez znaczenia jest przy tym wpis do ewidencji działalności gospodarczej.
Chodziło o zatrudnioną na etacie nauczycielkę języka angielskiego, która wieczorami i w weekendy udzielała prywatnych korepetycji. Zajęcia prowadziła osobiście we własnym domu lub w mieszkaniu osoby korzystającej z lekcji. Oprócz tego założyła firmę zajmującą się m.in. sprzedażą podręczników i rękodzieła szydełkowego.
Spór z fiskusem dotyczył podatku od dochodów z korepetycji. Nauczycielka uważała, że powinna nadal traktować to jako działalność wykonywaną osobiście (art. 10 ust. 1 pkt 2 ustawy o PIT).
Problem polegał na tym, że składając wniosek o wpis do ewidencji działalności gospodarczej, kobieta sama wskazała, że zakres prowadzonej przez nią działalności obejmuje nauczanie języka obcego, prowadzenie kursów językowych, sprzedaż materiałów edukacyjnych oraz rękodzieła. Z działalności gospodarczej rozliczała się na zasadach ogólnych.
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie uznał, że od momentu zarejestrowania firmy podatniczka powinna więc rozliczać korepetycje jako działalność gospodarczą (art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT).
Kobieta się z tym nie zgadzała. Uważała, że zarejestrowanie przez nią firmy nie miało w tej sprawie znaczenia. Ważne jest to, że nauczanie języka nadal ma przymiot działalności oświatowej wykonywanej osobiście, jest wynikiem osobistego, samodzielnego udzielania lekcji, bez zatrudniania innych osób i prowadzenia szkoły językowej – twierdziła.
Wskazywała, że nie można klasyfikować przychodów do działalności gospodarczej, jeśli są uznawane za przychód z innego źródła. Wynika to wprost z art. 5a pkt 6 ustawy o PIT.
Rację przyznały jej sądy administracyjne. Zarówno WSA w Warszawie, jak i Naczelny Sąd Administracyjny uznały, że zarejestrowanie działalności gospodarczej nie skutkuje obowiązkiem rozliczania w ramach firmy dochodu z korepetycji. Sądy orzekły, że korepetycje w mieszkaniu nauczyciela lub ucznia mieszczą się w pojęciu działalności oświatowej, wymienionej wprost w art. 13 pkt 2 ustawy o PIT, który wymienia przychody z działalności wykonywanej osobiście.
OPINIA
Podatnik wybiera, fiskus sprawdza
Kwalifikacja przychodów ztytułu udzielania korepetycji do odpowiedniego źródła od lat budzi spore wątpliwości. Korepetytorzy mierzą się zproblemem, czy swoje przychody mają traktować jako przychody zdziałalności gospodarczej, czy może zdziałalności wykonywanej osobiście.
Na dodatek stanowisko prezentowane wwydawanych interpretacjach podatkowych, często wpraktycznie analogicznych stanach faktycznych, jest zgoła odmienne.
W sytuacji zakwalifikowania tego rodzaju przychodów do działalności gospodarczej podatnik ma do wyboru zasady ogólne, podatek liniowy oraz wniektórych przypadkach formy zryczałtowane, jak np. karta podatkowa. Karta pozbawia go możliwości uwzględnienia jakichkolwiek kosztów uzyskania przychodów.
W przypadku natomiast zakwalifikowania przychodów do działalności wykonywanej osobiście podatnik będzie opodatkowany na zasadach ogólnych (18 lub 32 proc.). Będzie mógł przy tym uwzględniać koszty uzyskania przychodów wwysokości 20 proc.
Należy mieć także na uwadze, iż obecnie osoby udzielające korepetycji mogą wybrać działalność bez rejestracji. Warunkiem jest, żeby ich miesięczne przychody ztego tytułu nie przekraczały 50 proc. ustawowej pensji minimalnej. Obecnie jest to kwota 1050 zł brutto.
orzecznictwo
Wyrok NSA z 3 października 2018 r., sygn. akt II FSK 2839/16.