W niedzielę 1 lipca wchodzą w życie przepisy o podzielonej płatności (ang. – split payment). W związku z tym każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą, dostał już od swojego banku lub SKOK informację o założonych rachunkach VAT. Co to oznacza dla przedsiębiorcy, a co dla jego kontrahentów?
Sam posiadacz rachunku VAT nie musi niczego robić. Split payment to rozwiązanie dla kupujących (nabywców), którzy mogą, ale nie muszą wybrać metody podzielonej płatności.
Już sama zasada, że decydować ma nabywca, oznacza, że dla sprzedawcy system wcale nie będzie dobrowolny. Niektóre spółki Skarbu Państwa (np. Lotos, KGHM i Tauron) już zadeklarowały, że będą płacić sprzedawcom metodą podzielonej płatności.
Jeżeli nabywca zdecyduje się na płatność w nowym systemie, to kwotę netto będzie przelewać na zwykły rachunek sprzedawcy, a równowartość podatku od towarów i usług – na specjalne konto (rachunek VAT). Co do zasady będzie to możliwe tylko przy płatności w złotych.
Nabywca będzie więc mógł:
• przelać należność za towar lub usługę wraz z kwotą podatku na zwykły rachunek kontrahenta, lub
• skorzystać z podzielonej płatności i tym samym przelać kwotę netto na rachunek podstawowy kontrahenta, a kwotę VAT na rachunek VAT kontrahenta.
Pieniądze, które znajdą się na rachunku VAT, będą własnością sprzedawcy, ale dostęp do nich będzie ograniczony (w dalszej części poradnika szczegółowo to wyjaśniamy). Mechanizm podzielonej płatności będzie można stosować zarówno do regulowania całości zobowiązań, jak i ich części. Co ważne, podzielona płatność dotyczy wyłącznie transakcji między podatnikami VAT. Nie będą mogli go stosować konsumenci nabywający towary lub usługi od podatników VAT. Oni będą musieli zapłacić całą kwotę należności brutto (netto + VAT) na zwykły rachunek rozliczeniowy sprzedawcy.

Przelewy w mechanizmie

Nabywca, który będzie chciał zapłacić w mechanizmie podzielonej płatności, nie będzie robić dwóch przelewów (na zwykły rachunek i rachunek VAT). Wystarczy jeden. Nabywca wybierze wówczas tylko opcję zapłaty w systemie podzielonej płatności. Będzie ona udostępniona przez banki lub SKOK w analogiczny sposób jak przy zapłacie składek ZUS i podatków. To oznacza, że przedsiębiorca będzie wybierał specjalny komunikat przelewu i go uzupełniał.
W komunikacie przelewu pojawi się więcej pól niż w standardowym przelewie. Poza kwotą brutto trzeba będzie wpisać kwotę VAT, numer NIP kontrahenta i numer faktury. Bez tego ostatniego nie będzie więc można skorzystać ze split paymentu.
Dziennik Gazeta Prawna

Przykład

Nabywca otrzymał fakturę na kwotę 1845 zł brutto. Będzie chciał ją opłacić metodą podzielonej płatności. W jednym polu komunikatu przelewu wpisze kwotę brutto 1845 zł, a w drugim kwotę VAT – 345 zł. Następnie wyśle przelew.
Pozostałe czynności wykonają banki lub SKOK-i. Bank kupującego na podstawie komunikatu pobierze kwotę podatku z rachunku VAT, a jeżeli środków będzie za mało, to pozostałą część – z konta rozliczeniowego. Drugi bank (sprzedawcy) umieści 345 zł na rachunku VAT sprzedawcy.

Co z zaliczkami i ratami

Z zaliczkami będzie tak, jak ze zwykłą płatnością. – Aby zapłacić zaliczkę w systemie podzielonej płatności, podatnik musi znać numer faktury, ponieważ inaczej nie wypełni w sposób prawidłowy komunikatu przelewu i bank nie będzie go mógł zrealizować – wyjaśnia Zbigniew Makowski, zastępca dyrektora departamentu podatku od towarów i usług w Ministerstwie Finansów.
Ze split paymentu będzie można korzystać również przy regulowaniu zapłaty w ratach. Jak tłumaczy Zbigniew Makowski, jeżeli faktura będzie wystawiona na całą należność, to przy każdej zapłacie raty trzeba będzie wpisać numer tej faktury, wskazując w komunikacie kwotę brutto raty i kwotę zawartego w niej podatku.
W systemie podzielonej płatności nabywca ma prawo zapłacić całość lub część kwoty.
A jeśli nabywca najpierw zapłaci samą równowartość VAT, a po miesiącu tylko cenę netto?
– System podzielonej płatności dopuszcza dokonywanie płatności całości lub części kwot, a kwota netto może być nawet rozliczona w inny sposób – wyjaśnia Zbigniew Makowski.
Innymi słowy, będzie można najpierw zapłacić VAT kontrahentowi, a dopiero później należność netto.

Przy różnych stawkach

Jeśli stawki VAT na fakturze będą różne, nabywca będzie musiał sam wyliczyć kwotę podatku. System podzielonej płatności nie rozpoznaje bowiem stawek VAT, tylko kwotę tego podatku.
Bank nie będzie obowiązany do sprawdzenia, czy kwota VAT wskazana w komunikacie przelewu jest taka sama, jak wskazana na fakturze. Przekaże taką kwotę, jaką wskaże nabywca.

Najpierw z rachunku VAT

W systemie podzielonej płatności nie będzie można zapłacić całej należności ze zwykłego rachunku rozliczeniowego, jeżeli na koncie VAT będą pieniądze. Z tego rachunku bowiem w pierwszej kolejności będzie pobrana wartość podatku, który powinien trafić na rachunek VAT sprzedawcy.
Tylko w sytuacji, gdy pieniędzy na koncie VAT zabraknie, reszta lub całość zostanie pobrana ze zwykłego rachunku rozliczeniowego.

Przykład

Sprzedający dostał zapłatę w systemie split payment. Równowartość VAT wpłynęła na jego rachunek VAT. Następnie chce coś kupić i zapłacić swojemu dostawcy również metodą podzielonej płatności. Czy z kwoty, którą ma już na swoim rachunku VAT, może automatycznie zapłacić równowartość podatku na rachunek VAT dostawcy?
Tak. Bank kupującego na podstawie komunikatu w pierwszej kolejności pobierze kwotę podatku z rachunku VAT, zaś bank sprzedawcy umieści pobraną kwotę na rachunku VAT sprzedawcy. Tylko gdy pieniędzy zabraknie, pozostała kwota daniny zostanie pobrana ze zwykłego rachunku rozliczeniowego.

Martwy rachunek?

Rachunek VAT będzie martwy, jeśli nie będą wpływać na niego żadne pieniądze. Takie sytuacje są możliwe, bo na razie split payment jest dobrowolny. Niemniej każdy przedsiębiorca od 1 lipca br. musi mieć obowiązkowo założony rachunek VAT. To do nabywcy bowiem należy decyzja, jak chce przelać zapłatę.
Przedsiębiorca może nie wyrazić zgody na to, by jego kontrahent uregulował płatność w tym systemie. Ma prawo np. porozumieć się z kontrahentami lub wpisać nawet do umów, że do transakcji nie stosuje podzielonej płatności. Może też udzielić nabywcy rabatu za nieskorzystanie ze split paymentu. Jest to całkowicie legalne. Może natomiast wzbudzić podejrzenie nabywcy, szczególnie jeżeli nabywca nie ma trwałej relacji ze sprzedawcą (takie stanowisko zostało również wyrażone w odpowiedzi z 31 stycznia 2018 r. na interpelację poselską nr 18445, zawartą w piśmie nr PT8.054.8.2018).

Musi być numer faktury

Zapłata w podzielonej płatności nie jest możliwa bez faktury. W komunikacie przelewu trzeba bowiem wpisać jej numer. Co ważne, w jednym przelewie w systemie podzielonej płatności można uregulować należność tylko za jedną fakturę. Oznacza to, że w split paymencie nie można zrobić przelewów zbiorczych. Jeżeli więc sprzedawca na koniec miesiąca wystawi nabywcy 100 faktur, to w systemie podzielonej płatności trzeba będzie zrobić 100 przelewów. W przeciwnym razie utraci się przywileje związane z wyborem split paymentu.
Eksperci zwracają uwagę, że brak możliwości dokonywania przelewów zbiorczych jest dużym problemem dla przedsiębiorców. Pomocne mogą tu być rozwiązania informatyczne, które zautomatyzują proces. Trzeba będzie jednak za nie dodatkowo zapłacić.
Pomocną dłoń wyciągnie też część banków – pozwolą one na tzw. paczki przelewów, gdy system księgowy jest połączony z bankowym. Przedsiębiorca będzie więc mógł wygenerować paczkę z informacjami dotyczącymi 100 faktur, a następnie bank sam zrobi 100 przelewów w systemie podzielonej płatności.

Omyłkowe przelewy

Przedsiębiorcy muszą uważać na błędne przelewy, tj. sytuacje, gdy nabywca omyłkowo zrobi przelew w mechanizmie podzielonej płatności niewłaściwemu kontrahentowi. Wówczas zarówno nabywca, jak i przedsiębiorca, który dostał przelew, solidarnie odpowiadają za uregulowanie VAT. Odbiorca może się uwolnić od tej odpowiedzialności, odsyłając pieniądze – poprzez przelew w systemie podzielonej płatności.
Ważne Rachunku VAT nie trzeba zgłaszać fiskusowi!
Ryzykuje pociągnięciem do odpowiedzialności, gdy zatrzyma omyłkowo wpłaconą kwotę, a u dostawcy pojawi się zaległość w podatku od towarów i usług. ©℗
Co trzeba podać w komunikacie przelewu
W komunikacie przelewu trzeba będzie podać:
• kwotę VAT (odpowiadającą całości albo części kwoty podatku wynikającej z faktury, która ma zostać zapłacona w mechanizmie podzielonej płatności),
• kwotę sprzedaży brutto (odpowiadającą całości albo części wartości sprzedaży brutto),
• numer faktury, w związku z którą dokonywana jest płatność,
• numer, za pomocą którego dostawca towaru lub usługodawca jest zidentyfikowany na potrzeby podatku (NIP).
Koszty związane ze split paymentem
• Założenie i prowadzenie rachunków VAT będzie bezpłatne, bo gwarantuje to prawo bankowe.
• Za przelewy mogą być standardowe opłaty, jakie stosuje bank lub SKOK. Jeżeli firma płaci za klasyczny przelew 50 gr, to tyle samo powinna uiścić za płatność w mechanizmie podzielonej płatności. Będzie to jeden przelew, choć rozdzielony na dwie części – kwotę netto i kwotę podatku. W praktyce jednak mogą się zdarzyć sytuacje, że kontrahent przeleje sprzedawcy wyłącznie kwotę VAT, która trafi na rachunek VAT. Wtedy za przelew również trzeba będzie zapłacić.