Nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych która weszła w życie z 1 stycznia 2018 r., z punktu widzenia 25 lat funkcjonowania podatku CIT jest chyba największą jego zmianą. Zakresem swym prawdopodobnie przewyższa ona nawet zmiany związane z przystąpieniem do Unii Europejskiej.
Nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych która weszła w życie z 1 stycznia 2018 r., z punktu widzenia 25 lat funkcjonowania podatku CIT jest chyba największą jego zmianą. Zakresem swym prawdopodobnie przewyższa ona nawet zmiany związane z przystąpieniem do Unii Europejskiej.
Większość z wprowadzonych zmian ma charakter systemowy (wyodrębnienie źródła przychodów, zyski kapitałowe, ograniczenia w zakresie uwzględniania w kosztach uzyskania przychodów kosztów na nabycie usług niematerialnych, w tym licencji, wprowadzenie definicji kosztów finansowania dłużnego). Warte podkreślenia jest to, iż pomimo braku jednoznacznych deklaracji ustawodawcy w tym zakresie efektem zmian będzie znacząca podwyżka podatku CIT. Cel ten został osiągnięty jednak bez zmiany samej stawki podatku (ta nadal wynosi 19% i 15%), ale na skutek wprowadzenia licznych wyłączeń z kosztów podatkowych, zmniejszenia zakresu zwolnień oraz wprowadzenie nowego podatku od nieruchomości komercyjnych.
W ogólnej ocenie nowelizacji nie powinno jednak zostać pominięte, iż zmiany wydają się mieć charakter niespójny, chaotyczny i niejednokrotnie wręcz sprzeczny. Być może wpływ na to miał szybki tryb procedowania niezwykle skomplikowanych zmian. Wśród niewątpliwych wad nowelizacji należy wymienić liczne nieścisłości i brak spójności pomiędzy przepisami regulującymi te same instytucje prawne w odniesieniu do różnych kategorii podatników (np. rezydentów i nierezydentów), już pojawiające się wątpliwości interpretacyjne w zakresie rozumienia nowo wprowadzonych pojęć i definicji, w szczególności tych posługujących się określeniami o charakterze ocennym, czy też swoista niefrasobliwość ustawodawcy co do sposobu wprowadzenia niektórych zmian – w przypadku wkładów gotówkowych do spółki – skutkująca ich niezamierzonym opodatkowaniem. Z tej perspektywy, stanowiąca swoisty dogmat w odniesieniu do sposobu tworzenia prawa podatkowego, pewność i jasność przepisów stanowiących podstawę obowiązków podatkowych niewątpliwie nie zostanie zagwarantowana. Powyższe powinno oznaczać wzrost znaczenia sformułowanej w art. 2a ordynacji podatkowej zasady tłumaczenia niedających się usunąć wątpliwości co do treści przepisów na korzyść podatników, w praktyce, jak należy się jednak spodziewać, zwiększenie liczby sporów podatników z organami podatkowymi.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama