Biurokratyczny koszmar nieadekwatny do korzyści. I to nawet mimo szans na pełne odliczenie VAT. W tak gorzkich słowach eksperci komentują administracyjne absurdy, z którymi muszą mierzyć się przedsiębiorcy zainteresowani wynajmem aut w systemie carsharingu.
Trzymając się obowiązujących przepisów, nie sposób nie wpaść w spirale absurdu, która de facto uniemożliwia wynajmującym auta na minuty prawidłowe dopełnienie administracyjnych formalności. A to już w przedbiegach przekreśla jakiekolwiek szanse na skorzystanie z pełnego odliczenia podatku od towarów i usług, o którym mowa w art. 86a ust. 3 ustawy o VAT. – Wszystko wskazuje na to, że użytkownicy usługi carsharingu nie będą w stanie skorzystać z odliczenia, choć prawnie jest ono możliwe. Przeszkodą będzie bowiem nieżyciowa biurokracja – mówią bez ogródek eksperci.
Problem sprowadza się do formularza VAT-26, którego złożenie do odpowiedniego urzędu skarbowego – zgodnie z art. 86a ust. 12 ustawy o VAT – jest jednym z warunków, by pełne odliczenie było w ogóle możliwe. Co do zasady, przysługuje ono jedynie w sytuacji, gdy podatnik wykorzystuje pojazd wyłącznie do celów działalności gospodarczej. W przeciwnym razie, czyli jeżeli nie wykluczył on użytku prywatnego, może odliczyć tylko połowę wydatków, m.in. na paliwo. Przedsiębiorcy, którzy na co dzień korzystają w swoich firmach z dużej liczby samochodów, tracą w ten sposób tysiące złotych.
Nierealne terminy
Jak przekonują eksperci, diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. W świetle art. 86a ust. 12 przedsiębiorcy wykorzystujący pojazdy wyłącznie do działalności gospodarczej, dla których muszą prowadzić ewidencję przebiegu, mają na złożenie VAT-26 równy tydzień. Co ważne, owe siedem dni liczy się od dnia, w którym podatnicy ponieśli pierwszy wydatek związany z danym autem. Z kolei w przypadku zmiany wykorzystywania takiego pojazdu podatnik jest obowiązany do aktualizacji VAT-26 najpóźniej przed dniem, w którym dokonuje tej zmiany (art. 86a ust. 14 ustawy o VAT).
Rzecz w tym, że – na co zwracają uwagę eksperci – interpretując te przepisy literalnie, niechybnie dochodzimy do absurdu. Dlaczego? Bo np. przy korzystaniu z auta przez jeden dzień użytkownik musiałby informować organ podatkowy o zakończeniu wykorzystania samochodu jeszcze przed jego wynajęciem (czyli np. nie znając jego numeru rejestracyjnego i roku produkcji, a dane te podaje się w informacji VAT-26). – Jeśli w piątek, np. 11 sierpnia, podatnik rozpoczyna użytkowanie pojazdu tylko do działalności i tego samego dnia kończy, czyli wynajmuje go na kilka godzin, to informację o rozpoczęciu powinien złożyć do następnego piątku (18 sierpnia), a o zakończeniu do czwartku 10 sierpnia (wtedy bowiem nastąpiłaby zmiana wykorzystania pojazdu, która w świetle art. 86a ust. 12 ustawy o VAT wymagałaby aktualizacji VAT-26 – tłumaczy Jakub Wirski, prawnik w kancelarii Wilk Latkowski Doradcy Podatkowi i Radcowie Prawni Sp. p.
Potwierdza to interpretacja dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z 14 listopada 2014 r. (sygn. IPPP2/443-799/14-2/MM). Fiskus uznał w niej, że skoro w wyniku zakończenia umowy najmu samochód jest zwracany właścicielowi, to od dnia zwrotu nie jest on już wykorzystywany przez podatnika w prowadzonej przez niego działalności. „W wyniku tych zdarzeń następuje obowiązek złożenia korekty/aktualizacji informacji VAT-26, ponieważ z tym dniem następuje zmiana wykorzystywania pojazdu samochodowego” – wskazał dyrektor izby.
Przy krótkim wynajmie to absurd
Obawy, że obecnie obowiązujące regulacje pogrążą przedsiębiorców korzystających z aut na minuty, podziela też Jarosław Szajkowski, doradca podatkowy z Crido Taxand. – Trzeba pamiętać, że uprawnienie do skorzystania z pełnego odliczenia jest możliwe wyłącznie w przypadku pojazdu wcześniej zgłoszonego w informacji VAT-26 i dla którego podatnik prowadzi ewidencje. Wydaje się więc niemożliwe, by podatnik wypożyczający za każdym razem inny pojazd na okres np. kilku godzin był w stanie spełnić ten wymóg i zgłaszał z wyprzedzeniem każde auto, podając m.in. jego numer rejestracyjny – wskazuje ekspert.
Również Michał Mrozik, doradca podatkowy i menedżer w KPMG w Polsce, uważa, że to, co dla firm korzystających z tradycyjnych form użytkowania samochodów nie jest wielkim utrudnieniem, dla przedsiębiorców korzystających z carsharingu będzie już nie lada wyzwaniem.
– O ile samo dokonanie zgłoszenia oraz prowadzenie ewidencji przebiegu pojazdów może nie być szczególnie skomplikowanym obowiązkiem administracyjnym w przypadku samochodów osobowych wykorzystywanych w sposób tradycyjny (czyli stanowiących własność podatnika albo wykorzystywanych na podstawie umowy leasingu lub najmu długoterminowego), o tyle w przypadku carsharingu wydaje się to już być niewykonalne – stwierdza ekspert.
Powód? – Podatnicy użytkujący samochody osobowe w oparciu o konstrukcję carsharingu nie korzystają bowiem z jednego konkretnego pojazdu. Z kolei ewidencja wymaga wpisania danych konkretyzujących dane auto, m.in. numeru rejestracyjnego. W praktyce więc każde kolejne, nawet krótkotrwałe, skorzystanie z pojazdu w tym systemie może wymagać założenia nowej ewidencji dla danego pojazdu – wskazuje ekspert.
Czym może być ten czyn
Obowiązujące brzmienie przepisów jest jednak problematyczne nie tylko dlatego, że wyklucza część przedsiębiorców z możliwości skorzystania z pełnego odliczenia VAT. Wielu bardziej niepokoić mogą bowiem kary za niedopełnienie obowiązków związanych z VAT-26. Reguluje je art. 56a kodeksu karnego skarbowego (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 2137 ze zm.).
Zgodnie z tym przepisem podatnik, który dokonując odliczenia podatku niezgodnie z przepisami o podatku od towarów i usług, wbrew obowiązkowi:
wnie składa właściwemu organowi podatkowemu informacji VAT-26,
wskłada ją po terminie lub
wpodaje w niej dane niezgodne ze stanem rzeczywistym
podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych.
Eksperci mają przy tym wątpliwości, czy problematyczne niezaktualizowanie VAT-26 w przypadku usług carsharingu może być penalizowane taką sankcją. Wydaje się, że tak, bo resort finansów w broszurze informacyjnej dotyczącej VAT wskazuje, że „każdy przypadek złożenia po terminie aktualizacji informacji VAT-26 powoduje niezgodność tej informacji z rzeczywistością i prowadził do utraty pełnego prawa do odliczenia VAT w stosunku do wszystkich wydatków związanych z danym pojazdem”. Poprosiliśmy ministerstwo o wyjaśnienie tej kwestii i czekamy na odpowiedź.