Orzekł więc, że więc jeżeli wniesienie do niej wkładu niepieniężnego do jest opodatkowane VAT, to nie PCC. Chodziło o spółkę komandytowo-akcyjną, której komplementariusze planowali wnieść do niej wkłady niepieniężne w postaci udziałów w nieruchomości. Wkłady miały częściowo zasilić kapitał zakładowy, a częściowo kapitał zapasowy spółki.

Wkłady do SKA a klauzula stand still

Spółka była zdania, że skoro wnoszący muszą zapłacić VAT należny, to nie będzie podatku od czynności cywilnoprawnych. Powołała się na zasadę stand still, czyli art. 7 dyrektywy 2008/7/WE, zgodnie z którym:

  • jeżeli państwo członkowskie w dniu 1 stycznia 2006 r. naliczało podatek od wkładów kapitałowych do spółek kapitałowych, może go w dalszym ciągu naliczać (art. 7 ust. 1),
  • jeżeli w jakimkolwiek momencie po 1 stycznia 2006 r. państwo członkowskie przestanie naliczać podatek kapitałowy, nie może go ono ponownie wprowadzić (art. 7 ust. 2).

Spółka przypomniała, że przed 1 stycznia 2007 r. wniesienie wkładu niepieniężnego na podwyższony kapitał zakładowy spółki było wyłączone z opodatkowania na podstawie ówczesnego art. 2 pkt 4 ustawy o PCC. Potwierdziła to uchwała NSA z 19 listopada 2012 r. (sygn. akt II FPS 1/12). Co prawda od 2007 r. wprowadzono opodatkowanie PCC wkładu niepieniężnego, ale liczne wyroki – zarówno Trybunału Sprawiedliwości UE (wyrok z 22 kwietnia 2015 r., C 357/13) jak i sądów administracyjnych - jednoznacznie potwierdziły niezgodność polskich przepisów z prawem UE, a co za tym idzie - nienależny pobór podatku z tytułu zmiany umowy spółki kapitałowej w związku z wniesieniem aportu – argumentowała spółka.

Uważała, że nawet gdyby wniesienie udziałów było objęte PCC, to podstawą opodatkowania powinna być jedynie wartość wkładu przekazana na kapitał zakładowy (art. 6 ust. 1 pkt 8 lit. b ustawy o PCC).

VAT nie ma znaczenia?

Nie zgodził się z nią dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Stwierdził, że do SKA należy stosować zasady przewidziane dla spółek osobowych, a zatem wniesienie wkładu niepieniężnego do SKA stanowi zmianę umowy spółki osobowej, niezależnie od tego, czy czynność ta podlega VAT. Wobec tego – jak wyjaśnił – podstawą opodatkowania jest pełna wartość wniesionych wkładów powiększających majątek spółki, bez względu na to, czy są one przekazane na kapitał zakładowy czy zapasowy.

Jest VAT, nie ma PCC

Spółka wygrała w sądach. WSA w Rzeszowie (sygn. akt I SA/Rz 38/24) nie miał wątpliwości, że na gruncie przepisów o PCC spółkę komandytowo-akcyjną należy traktować jak spółkę kapitałową. To oznacza, że stosuje się do niej art. 2 pkt 4 lit. a ustawy o PCC, który przewiduje wyłączenie z opodatkowania czynności objętych VAT.

Tak samo orzekł NSA. Uzasadniając wyrok, sędzia Bogusław Woźniak przypomniał, że w myśl orzeczenia TSUE z 22 kwietnia 2015 r. (C-357/13) spółkę komandytowo-akcyjną należy traktować dla potrzeb PCC jako spółkę kapitałową. Mają więc do niej zastosowanie wszystkie przepisy ustawy o PCC dotyczące takich spółek – orzekł NSA.

Wyrok NSA z 23 października 2025 r., sygn. akt III FSK 697/24