"Nowym instrumentem walki z mafiami, przestępcami vatowskimi jest system informatyczny. Zbieramy coraz więcej danych: Centralny Rejestr Faktur, Centralna Baza Rachunków, przede wszystkim też Jednolity Plik Kontrolny, to są mechanizmy, które już dzisiaj - zwłaszcza Jednolity Plik Kontrolny - dla pewnej grupy firm pozyskujemy" - mówił Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w resorcie rozwoju.
"Rozszerzamy to na kolejne grupy firm, przyspieszamy również ten proces rozszerzania na kolejne grupy firm, po to, żeby w możliwie krótkim terminie, najpóźniej do końca tego roku, objąć praktycznie wszystkich podatników. A to powoduje, że mamy coraz lepszą wiedzę i kierujemy nasze działania tam, gdzie możemy rzeczywiście mieć największy uzysk po stronie podatkowej" - podkreślił.
Jak wskazał, podsumowania dotyczące ściągalności VAT za 2016 rok jeszcze trwają, gdyż rok podatkowy zakończył się 31 stycznia.
"Prawdopodobnie wykonanie w obszarze VAT-u będzie na poziomie około 101 proc., czyli o jeden procent w pozytywnym kierunku, może 1,5 proc., przekroczymy nasze wcześniejsze założenia. (...) O jeden procent będzie lepiej, to jest też dobra wiadomość" - poinformował.
Zaznaczył jednocześnie, że w 2017 r. ściągalność VAT-u musi się znacząco poprawić. "Wyzwanie jest o wiele większe, ale jestem przekonany, że sprostamy temu wyzwaniu" - dodał.
Wicepremier mówił także, że wpływ danych dotyczących fikcyjnego eksportu i importu na PKB muszą ocenić specjaliści. "Namierzyliśmy tych faktur bardzo dużo, zwłaszcza w latach 2014-2015. To są faktury właśnie tych przestępców vatowskich, w dużym stopniu na poziomie przekraczającym 20 mld zł" - wyjaśnił. "Przekazaliśmy dane i będziemy bardzo blisko współpracować z Głównym Urzędem Statystycznym" - dodał.